W poniedziałek komisja śledcza ds. Pegasusa przesłuchiwała sędzię Beatę Morawiec – byłą prezes Sądu Okręgowego w Krakowie oraz dawną przewodniczącą stowarzyszenia sędziów Themis. Jej zeznania rzucają nowe światło na temat inwigilacji sędziów i kontrowersji wokół korzystania z Pegasusa w Polsce.


„Niepokorna sędzia” – kulisy odwołania Beaty Morawiec

Beata Morawiec określiła siebie jako „niepokorną sędzię”, sugerując, że to jej sprzeciw wobec działań ówczesnego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry doprowadził do inwigilacji. Jak przypomniała, w listopadzie 2017 roku została odwołana z funkcji prezesa Sądu Okręgowego w Krakowie – decyzję przekazano faksem.

Odwołanie tłumaczono tzw. aferą krakowskiego sądu apelacyjnego. Sędzia Morawiec publicznie skrytykowała ten krok, nazywając go skandalem, co zapoczątkowało jej działania prawne przeciwko ministrowi Ziobrze. Jak zaznaczyła, w styczniu 2019 roku wniosła pozew o ochronę dóbr osobistych. Sprawa zakończyła się prawomocnym wyrokiem na jej korzyść, ale kasacja złożona przez Ziobrę „leży” w Sądzie Najwyższym od trzech lat.


Pegasus – narzędzie inwigilacji i jego wpływ na środowisko sędziowskie

Morawiec przyznała, że o swojej inwigilacji Pegasusem dowiedziała się z mediów. Środowisko sędziowskie długo nie zdawało sobie sprawy z technologicznych możliwości systemu. Objawy, takie jak trudności z korzystaniem z telefonu, głuche telefony czy pogłos w rozmowach, wywoływały podejrzenia o podsłuch.

„Szczególnie w momencie, kiedy otwarcie stanęliśmy naprzeciw decyzjom politycznym ministra sprawiedliwości, publicznie krytykując wprowadzane zmiany” – mówiła.


Nieobecność byłego szefa SWW i odpowiedź komisji

Tego samego dnia komisja miała przesłuchać również Andrzeja Kowalskiego, byłego szefa Służby Wywiadu Wojskowego. Nie stawił się jednak, powołując się na wrześniowe orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, które uznało zakres działania komisji za niezgodny z konstytucją.

Przewodnicząca komisji Magdalena Sroka odrzuciła to usprawiedliwienie, wskazując, że Kowalski został skutecznie wezwany przez policję. Komisja wystąpiła do Sądu Okręgowego w Warszawie o jego ukaranie oraz wyznaczyła nowy termin przesłuchania.


Kontrowersje wokół Trybunału Konstytucyjnego i komisji śledczej

Wrześniowe orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego wzbudziło liczne kontrowersje. Trybunał uznał, że uchwała Sejmu o powołaniu komisji śledczej ds. Pegasusa była „dotknięta wadą prawną” z powodu niewłaściwego składu Sejmu. Stanisław Piotrowicz, uzasadniając wyrok, wskazał, że uchwała zapadła przy uniemożliwieniu sprawowania mandatów przez Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.


Czym jest Pegasus i kogo dotyczy śledztwo?

Pegasus to izraelskie oprogramowanie stworzone pierwotnie do walki z terroryzmem i przestępczością zorganizowaną. Jego możliwości są jednak szerokie – pozwala na podsłuchiwanie rozmów, dostęp do danych na urządzeniu, a nawet zdalne uruchamianie kamery i mikrofonu.

Komisja śledcza ds. Pegasusa bada legalność i celowość wykorzystania tego systemu przez polskie władze od 2015 roku. Do tej pory przesłuchano m.in. Jarosława Kaczyńskiego, Michała Wosia oraz podsłuchiwanych Pegasusem, takich jak prokurator Ewa Wrzosek, europoseł KO Krzysztof Brejza czy były prezydent Sopotu Jacek Karnowski.


Podsumowanie: walka o przejrzystość czy polityczne rozgrywki?

Zeznania sędzi Beaty Morawiec uwypuklają trudności w dochodzeniu prawdy w sprawie inwigilacji Pegasusem. Polityczne kontrowersje wokół komisji śledczej oraz działania Trybunału Konstytucyjnego stawiają pod znakiem zapytania skuteczność wyjaśnienia tej sprawy. Oprogramowanie Pegasus, choć stworzone w celach bezpieczeństwa, w Polsce stało się symbolem problemów z przejrzystością władzy i praworządnością.

Czy komisja śledcza ds. Pegasusa doprowadzi do ujawnienia pełnej prawdy? A może stanie się jedynie kolejnym polem politycznych rozgrywek? Czas pokaże.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version