Kamil L., znany w internecie jako Budda, został zatrzymany przez Centralne Biuro Śledcze Policji w związku z zarzutami dotyczącymi działalności przestępczej. Sprawa dotyczy grupy zajmującej się nielegalnym hazardem oraz loteriami internetowymi. Wraz z youtuberem zatrzymano dziewięć innych osób. Akcja CBŚP jest wynikiem wielomiesięcznego śledztwa koordynowanego przez Prokuraturę Krajową.
Zatrzymanie Kamila L. miało miejsce w godzinach porannych, po czym został przewieziony na przesłuchanie do prokuratury w Szczecinie. Przemysław Nowak, rzecznik Prokuratury Krajowej, potwierdził, że zatrzymani będą przesłuchiwani w charakterze podejrzanych, a prokuratura postawi im zarzuty. Według planów, szczegóły mają zostać ujawnione po zakończeniu czynności procesowych, co przewidziano na wtorek.
Oświadczenie brata Kamila L.
W reakcji na medialne doniesienia brat zatrzymanego youtubera, Krzysztof L., wystosował za pośrednictwem swojego pełnomocnika specjalne oświadczenie. Z jego treści wynika, że nie miał on i nie ma obecnie żadnych powiązań biznesowych ani gospodarczych z działalnością swojego brata. Podkreślił również, że prowadzi niezależną działalność gospodarczą, która nie ma związku z medialną aktywnością Kamila L.
Oświadczenie to miało na celu zdystansowanie się od podejrzanej działalności, która stała się przedmiotem postępowania. Rodzina Kamila L. nie skomentowała szczegółowo sytuacji, powołując się na toczące się śledztwo.
Działalność Buddy na tle sprawy
Kamil L., znany jako Budda, zdobył popularność dzięki swojemu kanałowi na YouTube, na którym prezentował treści związane głównie z motoryzacją i luksusowym stylem życia. Jego działalność cieszyła się dużym zainteresowaniem, a liczba subskrybentów sięgała setek tysięcy. Jednak już wcześniej pojawiały się kontrowersje dotyczące źródeł finansowania youtubera, co wzbudzało spekulacje w mediach społecznościowych.
Skala przestępczej działalności
Według wstępnych informacji, zatrzymani mieli działać w grupie zajmującej się organizowaniem nielegalnych loterii oraz hazardu internetowego. Tego typu działalność jest w Polsce surowo regulowana, a jej prowadzenie bez odpowiednich zezwoleń podlega karze. Władze szacują, że tego typu proceder mógł generować wielomilionowe zyski rocznie, co stanowi poważne zagrożenie dla legalnego rynku hazardowego.
Prokuratura i CBŚP podkreślają, że działania przeciwko grupom przestępczym związanym z nielegalnym hazardem są jednym z priorytetów, ponieważ mają one często powiązania z praniem pieniędzy oraz innymi przestępstwami gospodarczymi.
Reakcje społeczności
Zatrzymanie Buddy wywołało lawinę komentarzy w mediach społecznościowych. Część fanów wyraziła zaskoczenie, podkreślając jego dotychczasowy wizerunek jako osoby odnoszącej sukcesy w legalny sposób. Inni natomiast wskazują, że od dawna pojawiały się sygnały dotyczące potencjalnie niezgodnych z prawem źródeł jego dochodów.
Obserwatorzy sprawy zwracają uwagę na jej możliwe konsekwencje dla społeczności internetowej, szczególnie w kontekście transparentności działań influencerów.