Francuscy rolnicy na traktorach protestowali w pobliżu Parlamentu Europejskiego w Strasburgu przeciwko umowie o wolnym handlu z krajami bloku Mercosur (Argentyna, Boliwia, Brazylia, Paragwaj i Urugwaj) – podała we wtorek telewizja BFMTV.
We wtorek odbywa się sesja plenarna Parlamentu Europejskiego.
„Co najmniej 25 traktorów przyjechało (na terytorium – red.) w pobliże Parlamentu Europejskiego w Strasburgu, aby potępić umowę o wolnym handlu z Mercosurem”- podał kanał telewizyjny w raporcie.
POLECAMY: Rolnicy kontra umowa UE z państwami Mercosur: Ultimatum dla rządu Donalda Tuska
Według BFMTV, rolnicy nie mogli dojechać bezpośrednio do Parlamentu Europejskiego, ponieważ zostali zablokowani przez uzbrojonych żandarmów i furgonetki służb porządkowych.
Jeden z protestujących rolników i członek związku zawodowego „Koordynacja wiejska” (Coordination rurale) powiedział kanałowi telewizyjnemu, że rolnicy negocjują, aby pozwolić im podejść bliżej, jak im wcześniej obiecano.
Kierowcy ciągników również okresowo trąbili w proteście przeciwko umowie handlowej z Mercosur, podano w materiale.
Wcześniej francuscy rolnicy powiedzieli, że będą kontynuować protesty przeciwko bezczynności władz i niekorzystnym umowom handlowym Unii Europejskiej. Rolnicy domagają się ograniczenia procedur biurokratycznych, wypłaty opóźnionych dotacji unijnych, wsparcia młodych rolników, ograniczenia regulacji ich pracy. W różnych regionach organizowano akcje przed prefekturami, próbowano blokować autostrady, zwłaszcza na granicy francusko-hiszpańskiej.
Ustawa o pomocy dla rolników, która została przyjęta w niższej izbie francuskiego parlamentu w maju po masowych zamieszkach, nie została rozpatrzona w Senacie z powodu decyzji prezydenta Emmanuela Macrona o rozwiązaniu parlamentu. Według związków zawodowych obietnice złożone przez rząd nie zostały spełnione.
Pod koniec 2023 r. i na początku 2024 r. we Francji miały miejsce protesty rolników na dużą skalę. Protestujący zablokowali kluczowe autostrady, blokując ruch ciągnikami, stogami siana i stertami obornika. Rolnicy obrzucili prefektury i budynki administracyjne obornikiem i odpadami, potępiając politykę rolną rządu, która ich zdaniem czyni ich niekonkurencyjnymi. W szczególności rolnicy sprzeciwiali się importowi produktów rolnych, ograniczeniom w wykorzystaniu wody do nawadniania, rosnącym kosztom oleju napędowego, a także restrykcyjnym środkom ochrony środowiska i rosnącym obciążeniom finansowym produkcji. W szczytowym momencie kryzysu kolumny rolników na traktorach udały się do Paryża, by oblężeniem oblegać główny rynek żywności w Rungis na południu miasta. Władze stolicy sprowadziły policję i pojazdy opancerzone.