Pomoc dla osób dotkniętych skutkami powodzi w Polsce wciąż pozostaje w fazie organizacji. Z odpowiedzi Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) na pytania posła PiS wynika, że Polska nie złożyła jeszcze wniosku o środki z Funduszu Solidarności Unii Europejskiej (FSUE). Mimo to, termin na jego złożenie wciąż jest zachowany.
POLECAMY: Powodzianie oszukani! Wojewoda dolnośląski przyznaje się do zastoju w wypłacie zasiłków
W ubiegłym tygodniu poseł PiS Janusz Cieszyński opublikował pismo z MSWiA. To odpowiedź na pytania dotyczące pomocy dla powodzian, które polityk zadał wcześniej resortowi funduszy i polityki regionalnej.
Jak wskazało MSWiA w odpowiedzi, na dzień 19 listopada wniosek o wypłatę Funduszu Solidarności Unii Europejskiej (FSUE) jest „na etapie przygotowania”.
Dlaczego wniosek jeszcze nie trafił do Komisji Europejskiej?
Zgodnie z wyjaśnieniami wiceszefa MSWiA Macieja Duszczyka, Polska ma 12 tygodni od momentu wystąpienia strat w wyniku klęski żywiołowej na przygotowanie i złożenie wniosku do Komisji Europejskiej. Termin ten w przypadku ostatnich powodzi upływa 4 grudnia 2024 roku. Duszczyk podkreślił, że przygotowanie dokumentacji trwa, a do działań związanych z aplikacją powołano specjalny zespół.
„Finansowanie usuwania skutków tragedii, jaką była powódź, nie może być polem kłamstw i manipulacji. Już 17 września minister ds. UE Adam Szłapka wysłał list do KE w sprawie Funduszu Solidarności. Powstał też zespół przygotowujący wniosek, tak aby nie zmarnować nawet 1 euro. Zostanie złożony w terminie” – napisał Duszczyk na platformie X (dawniej Twitter).
Procedura ubiegania się o środki z FSUE
Fundusz Solidarności Unii Europejskiej został stworzony, by wspierać kraje członkowskie dotknięte klęskami żywiołowymi. Aby ubiegać się o środki, państwo członkowskie musi:
- Sporządzić szczegółowy raport o stratach powstałych w wyniku katastrofy.
- Wskazać regiony objęte szkodami i ich szacunkowy zakres.
- Złożyć wniosek w określonym terminie (maksymalnie 12 tygodni od wystąpienia szkód).
Jak poinformowało MSWiA, na dzień 19 listopada wniosek Polski jest „na etapie przygotowania”. Resort zaznaczył jednak, że „na obecnym etapie nie można określić wysokości środków, jakie Polska otrzyma w ramach FSUE, ponieważ jest to uzależnione m.in. od ostatecznej wysokości strat oraz od wysokości środków dostępnych w budżecie Unii Europejskiej na wskazany cel”.
Wyzwania związane z procedurą
Proces przygotowania wniosku o wsparcie unijne wymaga zebrania szczegółowych danych dotyczących strat, co może być czasochłonne. Dodatkowo, wysokość potencjalnej pomocy finansowej zależy nie tylko od strat poniesionych przez Polskę, ale również od dostępności środków w budżecie FSUE.
Wiceminister Duszczyk w swoich wypowiedziach uspokajał, że wniosek zostanie złożony w wyznaczonym terminie. Zapewnił również, że resort podejmuje wszelkie działania, aby nie stracić możliwości uzyskania wsparcia.
Polityczna wymiana zdań
Kwestia pomocy dla powodzian stała się również tematem politycznych komentarzy. Poseł PiS Janusz Cieszyński, który złożył pytania w tej sprawie, opublikował odpowiedź MSWiA na swoich profilach w mediach społecznościowych. W odpowiedzi resort wskazał, że proces składania wniosku trwa, co wywołało falę komentarzy zarówno ze strony opozycji, jak i rządu.
Warto przypomnieć, że podobne sytuacje zdarzały się w przeszłości – Polska skutecznie ubiegała się o środki z FSUE po katastrofalnych powodziach w 2010 roku, a także po innych klęskach żywiołowych.
Co oznacza to dla poszkodowanych?
Choć wniosek o środki unijne jeszcze nie został złożony, nie oznacza to braku działań pomocowych na poziomie krajowym. Rząd oraz lokalne samorządy prowadzą własne inicjatywy wsparcia dla mieszkańców dotkniętych skutkami powodzi. Fundusze unijne mają stanowić dodatkowe źródło finansowania, które pomoże w długoterminowej odbudowie infrastruktury i wsparciu społeczności lokalnych.
Podsumowanie
Polska ma czas do 4 grudnia 2024 roku na złożenie wniosku o środki z Funduszu Solidarności Unii Europejskiej. Mimo pojawiających się wątpliwości i pytań, MSWiA zapewnia, że wszystkie procedury są realizowane zgodnie z harmonogramem. Kluczowe będzie teraz efektywne przygotowanie dokumentacji oraz uzyskanie wsparcia na poziomie Unii Europejskiej. Dla poszkodowanych przez powódź każda forma pomocy – zarówno krajowa, jak i unijna – będzie miała ogromne znaczenie.