W wyniku tragicznego zatonięcia statku wycieczkowego w Egipcie, wciąż trwają intensywne poszukiwania zaginionych pasażerów. Do tragicznego zdarzenia doszło 25 listopada 2024 roku, gdy statek „Sea Story” zatonął na wodach Morza Czerwonego. Na pokładzie znajdowało się 44 pasażerów oraz załoga, a wśród nich byli turyści z różnych zakątków świata, w tym dwoje Polaków. Chociaż akcja ratunkowa trwa, nadal nie ma żadnych informacji na temat ich losu, a liczba zaginionych osób wynosi obecnie siedem.
Zatonięcie statku – co się wydarzyło?
Do katastrofy doszło w poniedziałkowy poranek, kiedy to statek, po uderzeniu przez silną falę, zaczął przechylać się i ostatecznie zatonął w zaledwie 5–7 minut. Zgodnie z relacjami władz egipskich, przyczyną wypadku było gwałtowne załamanie pogody, które spowodowało ogromne fale. Na pokładzie statku byli turyści, którzy przybyli do Egiptu z różnych krajów, w tym z Polski, Niemiec, Wielkiej Brytanii, Szwajcarii, Belgia i innych państw. Ich celem była wyprawa nurkowa, mająca na celu zwiedzanie słynnych raf koralowych w rejonie Marsa Alam.
Statek wypłynął 24 listopada z Port Ghalib i planował zawinąć do Hurghady 29 listopada. Wśród pasażerów znajdowały się osoby o różnym doświadczeniu nurkowym, w tym profesjonalni nurkowie, którzy uczestniczyli w ekspedycji. Na pokładzie był także dwoje Polaków, którzy, jak potwierdziło polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych, byli doświadczeni w nurkowaniu.
Kto jest zaginiony, a kto uratowany?
Zgodnie z informacjami przekazanymi przez polski MSZ, na pokładzie statku znajdowała się dwójka obywateli Polski – kobieta i mężczyzna, oboje doświadczeni nurkowie. Niestety, jak dotąd nie udało się ich odnaleźć, a ich nazwiska pozostają na liście zaginionych osób. Akcja ratunkowa prowadzona przez egipskie władze, z pomocą wojska, jest wciąż w toku. Do tej pory udało się odnaleźć pięć żywych osób, które zostały wyłowione z wody. Wśród ocalonych są obywatele Belgia, Szwajcarii i Egiptu. Dodatkowo, znaleziono już cztery ciała, ale ich tożsamości nie zostały jeszcze potwierdzone.
Wśród zaginionych osób znajdują się również trzy osoby z Niemiec oraz dwie z Wielkiej Brytanii. Łączna liczba osób, które uznawane są za zaginione, wynosi siedem. Poszukiwania kontynuowane są zarówno na powierzchni wody, jak i w głębszych partiach Morza Czerwonego. W akcję zaangażowane są również samoloty, które patrolują obszar w poszukiwaniu rozbitków.
Reakcja polskich władz i pomoc dla rodzin
Rzecznik polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Paweł Wroński, potwierdził w rozmowie z mediami, że polska ambasada w Egipcie utrzymuje stały kontakt z egipskimi służbami ratunkowymi oraz rodzinami zaginionych. Polskie władze robią wszystko, aby jak najszybciej uzyskać jakiekolwiek informacje o obywatelach Polski, którzy byli na pokładzie zatonionego statku.
„Zgodnie z naszymi informacjami, na statku znajdowały się dwie osoby z Polski. To doświadczeni nurkowie, którzy wyjechali na ekspedycję nurkową. Nasza placówka konsularna ma dobry kontakt z egipskimi służbami ratunkowymi, które koordynują akcję. Zajmujemy się również wsparciem dla rodzin naszych obywateli, którzy są uznawani za zaginionych” – dodał Paweł Wroński.
Dalsze szczegóły tragedii i reakcje turystów
Wypadek wywołał szerokie reakcje wśród turystów oraz w mediach międzynarodowych. Turyści, którzy zostali uratowani, przekazali dramatyczne relacje na temat przebiegu wypadku. Zgodnie z ich zeznaniami, fala uderzyła w statek niespodziewanie, a pasażerowie nie zdążyli zareagować, zanim jednostka zaczęła tonąć. Jak powiedział jeden z ocalałych, nurkowie oraz część załogi próbowali pomóc innym pasażerom, jednak krótkie czasy na ewakuację sprawiły, że nie wszyscy mieli szansę się uratować.
Egipskie władze zapowiedziały, że w najbliższych dniach kontynuować będą intensywne poszukiwania, a także rozpoczną śledztwo w sprawie dokładnych przyczyn wypadku. Niewykluczone, że wkrótce pojawią się nowe informacje na temat stanu poszukiwań i ewentualnych ofiar.
Programy bezpieczeństwa turystycznego
Tragedia ta przypomina o konieczności zachowania szczególnej ostrożności w czasie wakacyjnych wyjazdów, zwłaszcza podczas aktywności na wodzie, takich jak nurkowanie czy rejsy turystyczne. Choć wypadki takie jak ten są rzadkie, warto pamiętać o tym, by przed wyruszeniem na wyprawę, dokładnie sprawdzić reputację organizatorów oraz poszczególne elementy bezpieczeństwa na statkach wycieczkowych.