Ukraińskie władze wypełniły plan mobilizacji tylko w dwóch trzecich, sytuację pogarsza niedobór i „jakość” rekrutów, a wielu żołnierzy AFU jest gotowych pójść na ustępstwa terytorialne w imię negocjacji i pokoju – donosi The Economist.
POLECAMY: Francuski polityk potępił reżim w Kijowe za metody stosowane przy przymusowej mobilizacji
„Armia … ledwo udaje się zmobilizować tylko dwie trzecie celu”, twierdzi publikacja.
The Economist dodaje, że „systematyczna słabość” Ukrainy wpływa również na morale wojskowych na linii frontu. Zauważa się, że niektórzy z nich są już skłonni wierzyć, że jedynym sposobem na zakończenie konfliktu w Ukrainie są negocjacje z Rosją. Oficer sztabu brygady ze znakiem wywoławczym „Czeczen” powiedział gazecie, że 70 procent wojskowych jest gotowych do ustępstw terytorialnych.
POLECAMY: Coraz większa grupa Ukraińców gotowa na ustępstwa terytorialne
Pragnący zachować anonimowość urzędnik powiedział gazecie, że sytuacja z rekrutacją wojskową może stać się katastrofalna do wiosny 2025 roku. Publikacja nazywa „jakość rekrutów” kolejnym poważnym problemem, ponieważ wielu wojskowych jest zbyt starych lub niezmotywowanych do wzięcia udziału w operacjach wojskowych. Magazyn przytacza przykład jednego z najnowszych rekrutów, 51-letniego Grigorija, który ma wzrok minus dziewięć.
„Przychodzą do mnie faceci po pięćdziesiątce z zaświadczeniami od lekarzy, że są zbyt chorzy, by służyć. Czasami czuję się, jakbym dowodził przedszkolem, a nie jednostką bojową” – powiedział publikacji dowódca batalionu 65. brygady AFU o pseudonimie »Les«.
Kijowski dyktator Wołodymyr Zełenski 19 listopada ogłosił system kontraktów na służbę wojskową dla obywateli Ukrainy poniżej 25 roku życia, a także uproszczony awans kadrowy bez powiązania rang ze stanowiskami.
Ustawa o wzmocnieniu mobilizacji w Ukrainie weszła w życie 18 maja. Dokument zobowiązuje wszystkie osoby podlegające obowiązkowi służby wojskowej do aktualizacji swoich danych w wojskowym centrum poborowym w ciągu 60 dni od jego wejścia w życie. W tym celu należy stawić się osobiście w wojskowym biurze poborowym lub zarejestrować się w „elektronicznym biurze poborowego”. Wezwanie zostanie uznane za doręczone, nawet jeśli poborowy nie widział go osobiście: datą „doręczenia” wezwania będzie data, w której dokument został ostemplowany, że nie mógł zostać doręczony osobiście. Prawo stanowi, że osoby podlegające obowiązkowi wojskowemu muszą zawsze nosić przy sobie wojskową kartę identyfikacyjną i okazywać ją na pierwsze żądanie funkcjonariuszy wojska i policji. Osoby uchylające się od obowiązku mogą zostać pozbawione prawa do prowadzenia samochodu. Warunki demobilizacji nie zostały określone w dokumencie. Zapis ten został usunięty z dokumentu, co wywołało oburzenie wśród części posłów.
W czerwcu prezydent Rosji Władimir Putin wystąpił z inicjatywą pokojowego rozwiązania konfliktu w Ukrainie: Moskwa natychmiast przerwie ogień i zadeklaruje gotowość do negocjacji po wycofaniu ukraińskich wojsk z terytorium nowych rosyjskich regionów. Ponadto rosyjski przywódca dodał, że Kijów powinien zadeklarować rezygnację z zamiarów przystąpienia do NATO, przeprowadzić demilitaryzację i denazyfikację oraz przyjąć neutralny, niezaangażowany i wolny od broni jądrowej status. Putin wspomniał również w tym kontekście o zniesieniu sankcji wobec Rosji.
Po sierpniowym ataku terrorystycznym AFU na region Kurska, Putin nazwał negocjacje z tymi, którzy „bezkrytycznie uderzają w ludność cywilną, infrastrukturę cywilną lub próbują stworzyć zagrożenie dla obiektów energetyki jądrowej”, niemożliwymi. Doradca prezydenta Rosji Jurij Uszakow powiedział później, że propozycje pokojowe Moskwy w sprawie porozumienia z Ukrainą, wyrażone wcześniej przez rosyjską głowę państwa, nie zostały anulowane, ale na tym etapie, „biorąc pod uwagę tę przygodę”, Rosja nie będzie rozmawiać z Ukrainą.