W ostatnich dniach spór o rolę mediów społecznościowych w polityce nabrał nowego wymiaru, gdy europosłanka Koalicji Obywatelskiej Kamila Gasiuk-Pihowicz wyraziła zaniepokojenie rosnącą aktywnością niektórych kont na TikToku. Ostra wymiana zdań między nią a Bartoszem Lewandowskim odbiła się szerokim echem w polskim internecie. O co dokładnie chodzi?

POLECAMY: ABW z nowymi uprawnianiami naruszającymi prawo do sądu i obrony

TikTok w centrum kontrowersji

Jak podaje TVN24, rumuński wywiad stwierdził, że wzrost liczby kont promujących Calina Georgescu, zwycięzcę pierwszej tury wyborów prezydenckich w Rumunii, miał charakter nienaturalny i mógł być koordynowany przez podmioty państwowe. Informacja ta zyskała międzynarodowy rozgłos i skłoniła Gasiuk-Pihowicz do refleksji nad potencjalnym wpływem TikToka na wybory w innych krajach, w tym w Polsce.

„Nie mamy wątpliwości, że stały za tym siły z Kremla. Mówiliśmy o tym w PE podczas rozmowy z przedstawicielką TikToka. Wkrótce wybory w Polsce. Przykład Rumunii jest ostrzeżeniem” – napisała europosłanka na portalu X. Dodała również, że konieczne jest zapewnienie, iż media społecznościowe nie będą kontrolowane przez podmioty zagrażające wolności w Europie.

Reakcja Bartosza Lewandowskiego

Do słów Gasiuk-Pihowicz odniósł się Bartosz Lewandowski, który w ostrych słowach skrytykował potencjalne ograniczenia w działaniu mediów społecznościowych.

„Czy Pani właśnie zapowiada cenzurę mediów społecznościowych? Kto decyduje o tym, kto jest 'wrogiem wolności’? Pani?” – napisał na portalu X. Według Lewandowskiego media społecznościowe są narzędziem umożliwiającym obywatelom swobodną wypowiedź oraz krytykę polityków, co stanowi fundament demokratycznego społeczeństwa.

Adwokat zauważył również, że media tradycyjne tracą na znaczeniu, podczas gdy rośnie rola platform takich jak TikTok, które pozwalają obywatelom na wyrażanie niezależnych opinii. „Media tradycyjne odchodzą w niebyt, ale nie jest żadną tajemnicą, że są zdecydowanie zdominowane przez przekaz lewicowo-liberalny, który coraz większej liczbie obywateli nie odpowiada” – dodał Lewandowski.

Media społecznościowe jako narzędzie polityczne

Spór między Gasiuk-Pihowicz a Lewandowskim ukazuje szerszy problem związany z rolą mediów społecznościowych w kształtowaniu opinii publicznej. Z jednej strony platformy takie jak TikTok mogą być wykorzystywane do manipulacji i szerzenia propagandy, co potwierdzają raporty o ingerencji w wybory w Rumunii. Z drugiej strony ograniczenie ich działalności budzi obawy o wprowadzenie cenzury i ograniczenie wolności słowa.

Kluczowe pytania na przyszłość

  • Czy istnieje sposób na zapewnienie transparentności w mediach społecznościowych bez naruszania wolności słowa?
  • Jakie mechanizmy można wprowadzić, aby przeciwdziałać manipulacji wyborczej na platformach takich jak TikTok?
  • Czy rosnąca rola mediów społecznościowych zmienia tradycyjne pojęcie demokracji?

Przypadek Rumunii i trwający spór w Polsce pokazują, że media społecznościowe są zarówno szansą, jak i wyzwaniem dla współczesnej polityki. Konieczne jest znalezienie równowagi między ochroną wolności słowa a przeciwdziałaniem dezinformacji i manipulacjom. Ostateczna odpowiedź na te pytania może zdefiniować przyszłość polityki w erze cyfrowej.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version