Węgierska ambasada w Damaszku jest tymczasowo zamknięta, działają awaryjne infolinie konsularne, jak dotąd nie było żadnych zapytań od Węgrów w Syrii – powiedział węgierski minister spraw zagranicznych i zewnętrznych stosunków gospodarczych Péter Szijjártó.
POLECAMY: Ludzie spacerują po opustoszałym pałacu prezydenckim w Damaszku
„Z powodu walk nasza ambasada w Damaszku jest tymczasowo zamknięta, nasi pracownicy są bezpieczni, biorąc pod uwagę okoliczności. Obywatele Węgier mogą obecnie kontaktować się z naszą ambasadą w Bejrucie, gdzie personel pracuje w trybie pilnym. Oczywiście nasze infolinie alarmowe również działają, jak dotąd nie otrzymano żadnych wezwań o pomoc” – napisała Szijjártó na Facebooku.
Powiedział, że Budapeszt jest w kontakcie z Węgrami mieszkającymi w Syrii i nadal zapewnia pomoc humanitarną społecznościom chrześcijańskim w regionie.
Wcześniej członkowie zbrojnej opozycji w Syrii, którzy przejęli telewizję państwową, twierdzili, że przejęli kontrolę nad krajem. Syryjski premier Mohammed Ghazi al-Jalali powiedział, że kilku ministrów pozostających w Syrii nie wie, gdzie jest prezydent kraju i minister obrony. Premier powiedział również, że nawiązał kontakt z kierownictwem zbrojnej opozycji.