Prezydent podpisał ustawę, która ma na celu ochronę polskich gospodarstw domowych przed rosnącymi kosztami energii elektrycznej. Nowelizacja ustawy o środkach nadzwyczajnych przewiduje mrożenie cen energii do końca września 2025 roku, co jest kluczowym elementem strategii rządu w walce z kryzysem energetycznym. Jakie są szczegóły tego rozwiązania i jego konsekwencje dla budżetu państwa?
POLECAMY: Rząd utrzymuje zamrożenie cen energii elektrycznej do końca września 2025 r.
Najważniejsze założenia ustawy
Nowelizacja wprowadza maksymalną cenę energii elektrycznej na poziomie 500 zł za MWh netto dla gospodarstw domowych. Ten mechanizm ochronny ma obowiązywać aż do końca września 2025 roku. Zgodnie z wyliczeniami, gdyby nie wprowadzono tego rozwiązania, konsumenci indywidualni musieliby płacić około 623 zł za MWh, co oznaczałoby znaczne obciążenie dla wielu rodzin.
Koszty dla budżetu państwa
Wprowadzenie tego mechanizmu wiąże się z kosztami dla budżetu państwa. Szacuje się, że całkowity koszt mrożenia cen wyniesie 3,732 mld zł. Dodatkowo, do końca marca 2025 roku, jednostki samorządu terytorialnego oraz tzw. podmioty wrażliwe będą mogły korzystać z ceny maksymalnej wynoszącej 693 zł za MWh netto, co będzie kosztować państwo kolejne 150 mln zł.
Dla kogo cena maksymalna?
- Gospodarstwa domowe: Cena maksymalna 500 zł za MWh netto.
- Jednostki samorządu terytorialnego i podmioty wrażliwe (np. szkoły, szpitale): Cena 693 zł za MWh netto do końca marca 2025 roku.
Czy prąd stanieje?
Warto podkreślić, że mrożenie cen energii elektrycznej nie oznacza realnego spadku kosztów wytwarzania czy dystrybucji energii. Jak zauważono w uzasadnieniu projektu, rząd pokrywa różnicę między ceną rynkową a maksymalną z budżetu państwa, czyli z podatków obywateli. Finalnie za koszty energii płacą konsumenci, choć w sposób mniej odczuwalny na rachunkach.
Dlaczego zdecydowano się na przedłużenie mrożenia cen?
W uzasadnieniu ustawy wskazano, że mimo stabilizacji na rynkach energii, wciąż istnieje potrzeba działań osłonowych. Wprowadzone przepisy mają również na celu usprawnienie procesu przyznawania pomocy publicznej dla mikro, małych i średnich przedsiębiorstw, którym w drugiej połowie 2024 roku również przysługiwać będzie cena maksymalna.
Skutki finansowe i społeczne
Choć rozwiązanie ma na celu ochronę konsumentów, krytycy zwracają uwagę na długoterminowe obciążenie budżetu państwa. Przeciwnicy twierdzą, że taka polityka jest krótkowzroczna i nie rozwiązuje problemu wysokich kosztów energii u źródła.
Podsumowanie
Nowelizacja ustawy dotyczącej mrożenia cen energii to odpowiedź rządu na rosnące koszty życia i konieczność ochrony gospodarstw domowych oraz instytucji wrażliwych. Rozwiązanie przyniesie wymierne korzyści dla konsumentów, ale wiąże się z dużymi wydatkami budżetowymi. Warto śledzić dalsze działania legislacyjne oraz ich wpływ na finanse publiczne i rynek energii w Polsce.