W Polsce, według najnowszych danych opublikowanych przez Główny Urząd Statystyczny (GUS), inflacja w listopadzie 2024 roku wyniosła 4,7% w ujęciu rocznym. To oznacza, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły o prawie 5% w porównaniu do analogicznego okresu ubiegłego roku, co jest wyższe od pierwotnych prognoz, które wskazywały na 4,6%. Ostatni miesiąc był także świadkiem dalszego wzrostu inflacji miesięcznej, która wzrosła o 0,5%. Choć dane są zgodne z oczekiwaniami ekonomistów, stanowią one potwierdzenie trudnej sytuacji gospodarczej w kraju.
Wzrost cen w kluczowych sektorach
Wzrost inflacji w Polsce wynika głównie ze wzrostu cen w kilku kluczowych sektorach. Żywność była jednym z głównych czynników napędzających wzrost cen w listopadzie. Ceny żywności wzrosły o 0,8% w stosunku do października, a w skali rocznej wyniosły 4,8%. W szczególności zauważalne były znaczące podwyżki w przypadku tłuszczów zwierzęcych, które wzrosły o 18,3% oraz masła, które zdrożało o 20,5% w porównaniu do listopada 2023 roku. Ceny pieczywa podniosły się o 6,7%, co również negatywnie wpływa na wydatki gospodarstw domowych.
Natomiast niektóre produkty spożywcze stały się tańsze. Cukier potaniał o 33,9%, a mąka zmniejszyła swoją cenę o 2,8%. Niemniej jednak, dla wielu Polaków, szczególnie tych z niższych dochodów, wzrost cen podstawowych produktów spożywczych stanowi poważne obciążenie budżetów domowych.
Wzrost kosztów eksploatacji mieszkań
Ceny związane z eksploatacją mieszkań również wyraźnie wzrosły. Koszty użytkowania mieszkań oraz nośników energii wzrosły o 9,9% w skali roku. Ceny energii elektrycznej wzrosły o 21,2%, a gazu o 16,8%, co stanowi znaczną część wydatków gospodarstw domowych. Ceny usług kanalizacyjnych wzrosły o 11,6%. Warto zauważyć, że w tej samej kategorii ceny opału (węgiel, drewno) spadły o 8,1%, co jest wynikiem mniejszych potrzeb grzewczych i spadku cen węgla na rynku.
Sektor transportu i paliw
Mimo że w skali roku sektor transportu nie zdołał odnotować znaczących wzrostów, ceny paliw uległy wyraźnemu spadkowi. W listopadzie 2024 roku ceny oleju napędowego spadły o 7,6%, a benzyny o 6% w porównaniu do poprzedniego roku. Samochody osobowe także potaniały, średni koszt zakupu pojazdu zmniejszył się o 7%. To dobry znak dla kierowców, choć nadal wysokie ceny paliw mogą odbić się na innych kosztach transportu, w tym na cenach towarów.
Usługi – wyższe ceny w wielu branżach
Jeśli chodzi o usługi, ceny wzrosły o 7,2% w skali roku. To głównie wynik wyższych kosztów w takich branżach jak edukacja (+9,3%) oraz usługi zdrowotne (+5,3%). W szczególności usługi lekarskie podrożały o 8,8%, a stomatologiczne o 8,4%, co może stanowić duże obciążenie finansowe dla osób potrzebujących opieki medycznej.
Z kolei ceny w sektorze turystyki, w tym wyjazdy zagraniczne, wzrosły o 19,8%, co wiąże się z rosnącymi kosztami usług transportowych i hotelowych. Turystyka krajowa także podrożała, ale mniej, bo o 8,7%.
Wpływ inflacji na decyzje polityki monetarnej
Wzrost inflacji w Polsce sprawia, że Narodowy Bank Polski (NBP) ma przed sobą trudne decyzje. Inflacja wciąż przekracza górną granicę celu inflacyjnego (2,5% z dopuszczalnym odchyleniem o 1 punkt procentowy), co sugeruje, że może być konieczne dalsze podwyższanie stóp procentowych. Działania takie mają na celu stłumienie popytu wewnętrznego i zatrzymanie wzrostu cen. Jednak wyższe stopy procentowe mogą z kolei prowadzić do droższych kredytów i osłabienia gospodarczego.
Przyszłość cen w Polsce – prognozy
Eksperci wskazują, że inflacja w Polsce może nadal utrzymywać się na podwyższonym poziomie w 2024 roku. Choć ceny paliw spadły, to wzrosty cen energii, żywności oraz usług, szczególnie w sektorze zdrowia i edukacji, mogą utrzymywać się przez kolejne miesiące. Sektor usług prawdopodobnie nadal będzie napędzać inflację, a podwyżki kosztów eksploatacji mieszkań oraz wzrosty cen w gastronomii mogą wpływać na domowe budżety Polaków.
Dane z GUS wskazują również, że w 2024 roku średni wzrost cen w porównaniu do ubiegłego roku wyniósł 3,5%, co niepokoi ekonomistów i może wpłynąć na decyzje związane z polityką monetarną w nadchodzących miesiącach.