Koncepcja Kredytu 0%, ogłoszona w trakcie kampanii wyborczej przez Koalicję Obywatelską, została oficjalnie odrzucona. Minister rozwoju i technologii Krzysztof Paszyk potwierdził, że ten program nie zostanie wprowadzony w życie. Decyzję argumentowano analizą skutków poprzedniego programu dopłat do kredytów – Kredytu 2%, który wywołał wzrost cen mieszkań zamiast poprawy dostępności nieruchomości. W nowej strategii mieszkaniowej rząd ma zaprezentować inne rozwiązania.
Kredyt 0% – dlaczego upadł?
W rozmowie na antenie Radia ZET Krzysztof Paszyk przyznał, że projekt Kredytu 0% okazał się nierealistyczny. Program zakładający pokrycie całości odsetek przez państwo miał pomóc w dostępności kredytów hipotecznych, ale jednocześnie wywoływał obawy przed kolejną bańką cenową na rynku nieruchomości. Paszyk nawiązał do doświadczeń z Kredytem 2%, który w 2023 roku miał wspierać młodych nabywców, lecz w praktyce przyczynił się do wzrostu cen mieszkań o nawet 15% w skali roku, według raportu HRE Investments.
Obecne oprocentowanie kredytów hipotecznych w Polsce, wynoszące średnio 8,2%, jest niemal dwukrotnie wyższe niż średnia unijna, która oscyluje wokół 4,5%. To czyni dostępność kredytów w Polsce jedną z najniższych w Europie. Programy rządowe, które miały niwelować te trudności, paradoksalnie pogłębiały problem.
Nowy kierunek: program „Mieszkanie dla Młodych 2”
Minister rozwoju i technologii wskazał, że rząd skłania się ku modelowi programu Mieszkanie dla Młodych (MDM), który funkcjonował w latach 2014–2018. W przeciwieństwie do dopłat do rat, nowy program miałby opierać się na jednorazowym wsparciu wkładu własnego. Dzięki temu państwo nie angażowałoby się w długotrwałe finansowanie kredytów, co może ograniczyć ryzyko kolejnych wzrostów cen na rynku nieruchomości.
W ramach budżetu na 2025 rok przeznaczono na mieszkalnictwo rekordowe 4,2 miliarda złotych, co daje solidne podstawy do wdrożenia takiego programu. Paszyk zapowiedział, że szczegóły projektu mają zostać przedstawione do marca 2025 roku, co pozwoli na włączenie go w proces legislacyjny jeszcze w pierwszym kwartale.
Wyzwania nowego programu
Mieszkanie dla Młodych 2, choć potencjalnie bardziej stabilne od Kredytu 0%, napotyka na pewne trudności. Poprzedni program MDM był krytykowany za to, że wspierał głównie osoby już posiadające środki na wkład własny, podczas gdy najubożsi pozostawali poza jego zasięgiem. Eksperci z Polskiego Związku Firm Deweloperskich zauważają, że wprowadzenie limitów cenowych mieszkań kwalifikujących się do programu może ograniczyć dostępność nieruchomości w większych miastach, gdzie ceny za metr kwadratowy przekraczają średnie krajowe o nawet 40%.
Dodatkowo, jeśli nowy program nie zostanie odpowiednio dostosowany, może stać się narzędziem napędzającym inwestycje w mniejsze miejscowości kosztem dużych aglomeracji, co z kolei nie odpowiada rzeczywistym potrzebom rynku.
Perspektywy na przyszłość
Brak ostatecznych decyzji dotyczących nowego programu mieszkaniowego pozostawia wiele pytań bez odpowiedzi. Minister Paszyk zapewnił jednak, że rząd skupi się na stworzeniu mechanizmu, który będzie uwzględniał doświadczenia z poprzednich lat, minimalizując ryzyko dalszego wzrostu cen mieszkań.
Rynki lokalne czekają z niecierpliwością na zapowiedzi szczegółowych rozwiązań, które mają być kluczowym punktem polityki rządu w 2025 roku. Według wstępnych zapowiedzi projekt ustawy może trafić pod obrady Sejmu już wiosną, co pozwoli na szybkie uruchomienie programu.