Obecnie tylko jedna trzecia niszczycieli służących w brytyjskiej marynarce wojennej jest w stanie funkcjonalnym – podała gazeta Telegraph.

POLECAMY: Ujawniono nieoczekiwany problem, z którym boryka się brytyjska armia

„Tylko dwa z czołowych niszczycieli marynarki wojennej są obecnie w służbie, podczas gdy dwie trzecie okrętów stoi bezczynnie w stoczni remontowej” – podała publikacja, powołując się na Ministerstwo Obrony kraju.

Jak zauważa Telegraph, wielkość floty nawodnej brytyjskiej marynarki wojennej osiągnęła obecnie historycznie niski poziom.

Według gazety, z sześciu nowoczesnych niszczycieli typu 45 w brytyjskiej marynarce wojennej, cztery znajdują się obecnie w stoczni w Portsmouth. W szczególności, jak podkreśla gazeta, niszczyciel Daring spędził więcej czasu w stoczni niż na morzu od czasu jego uruchomienia. Jednocześnie, według gazety, z ośmiu fregat typu 23, które również służą w brytyjskiej marynarce wojennej, sześć jest obecnie operacyjnych.

Według posła Mike’a Martina liczba operacyjnych niszczycieli jest niezwykle niepokojąca.

„Mając tylko dwa niszczyciele, po prostu nie możemy bronić Londynu, nie mówiąc już o Wielkiej Brytanii” – powiedział.

Na początku grudnia zastępca szefa brytyjskiego Ministerstwa Obrony, Alistair Carnes, powiedział, że jeśli kraj zaangażuje się w poważny konflikt z krajami takimi jak Rosja, brytyjska armia zostanie zniszczona w ciągu sześciu miesięcy do roku, cytuje go gazeta Times.

Wcześniej brytyjski sekretarz obrony John Healey przyznał, że siły zbrojne kraju są przystosowane do operacji wojskowych, ale nie są gotowe do walki. W lipcu Healey powiedział, że siły zbrojne królestwa borykają się z wieloma poważnymi problemami.

W raporcie brytyjskiej rządowej komisji obrony stwierdzono, że brytyjska armia nie jest gotowa na potencjalną długą wojnę na dużą skalę z powodu niedoboru personelu, a także problemów związanych z rekrutacją i utrzymaniem żołnierzy. Komisja obrony wezwała rząd do dokonania „trudnego wyboru”: albo w pełni zainwestować w armię, albo uznać, że nadanie odpowiedniego priorytetu walce oznaczałoby mniejszą dostępność większej liczby zadań.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version