W czwartek przed godziną 11 w centrum handlowym Westfield Mokotów doszło do spektakularnego napadu w jednym z butików z biżuterią. Trzy zamaskowane osoby wtargnęły do sklepu jubilerskiego, używając gazu łzawiącego wobec pracownika ochrony oraz terroryzując sprzedawczynię przedmiotem przypominającym broń. Po splądrowaniu gablot z biżuterią, sprawcy uciekli, pozostawiając po sobie chaos i straty szacowane na kilkaset tysięcy złotych.

Jak przebiegał napad?

Według relacji stołecznej policji, sprawcy złamali szyby w gablotach przy użyciu ciężkich narzędzi, kradnąc ekskluzywną biżuterię. – Ze wstępnych ustaleń wynika, że do butiku wbiegły trzy zamaskowane osoby, użyły najprawdopodobniej gazu w kierunku pracowników sklepu – potwierdziła w rozmowie z portalem tvp.info kom. Ewa Kołdys, oficer prasowa policji na Mokotowie.

Zdarzenie było bardzo dynamiczne i trwało zaledwie kilka minut. – Złodzieje dosłownie w kilka chwil splądrowali butik, po czym uciekli na elektrycznych hulajnogach – informuje RMF FM. Napastnicy opuścili centrum handlowe przez parking, gdzie porzucili jedną z torb z łupami. Policja nadal ustala, czy torba została pozostawiona celowo, czy też zgubiona podczas pośpiesznej ucieczki.

Reakcja służb i sytuacja w galerii

Na miejscu zdarzenia natychmiast podjęto działania. Funkcjonariusze zabezpieczają ślady i przesłuchują pracowników sklepu oraz świadków zdarzenia. Sklep jubilerski pozostaje zamknięty, jednak incydent nie zakłócił funkcjonowania całego centrum handlowego. Rzecznik prasowa Westfield Mokotów podkreśla, że pozostałe sklepy działają normalnie.

Skala strat i poszukiwania sprawców

Straty poniesione przez butik oszacowano na co najmniej kilkaset tysięcy złotych. Policja intensywnie poszukuje sprawców, analizując nagrania z monitoringu oraz inne zabezpieczone dowody. Jak dotąd nie udało się ustalić tożsamości napastników ani odnaleźć większości skradzionych przedmiotów.

Zwiększona uwaga na bezpieczeństwo

Zdarzenie to wywołało pytania o poziom bezpieczeństwa w centrach handlowych. W obliczu tak zuchwałego napadu konieczne mogą być dodatkowe środki zapobiegawcze, takie jak wzmożona obecność ochrony oraz ulepszone systemy monitoringu. Mimo że nikomu z pracowników i klientów sklepu nic się nie stało, zdarzenie to jest poważnym sygnałem dla właścicieli i zarządców takich obiektów.

Apel do świadków

Policja apeluje do świadków zdarzenia o zgłaszanie się i przekazywanie wszelkich informacji, które mogłyby pomóc w zidentyfikowaniu sprawców. Każdy detal może okazać się kluczowy w tej sprawie.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version