W środę w miejscowości Mielnik (woj. podlaskie) doszło do dramatycznego incydentu z udziałem żołnierza Wojska Polskiego. Jak poinformowało Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych, 24-letni żołnierz, będący częścią operacji „Bezpieczne Podlasie”, samowolnie oddalił się z miejsca stacjonowania wraz z bronią służbową i oddał strzały w kierunku cywilnego pojazdu.

POLECAMY: Incydent w Mielniku. Pijany żołnierz zaczął strzelać do samochodów

Przebieg zdarzenia

Do incydentu doszło w godzinach popołudniowych. Jak podaje RMF FM, pijany żołnierz, który oddalił się z jednostki, zabrał ze sobą karabinek Grot oraz kilka magazynków. Po dostrzeżeniu cywilnego samochodu oddał kilka strzałów w powietrze. W pojeździe znajdowali się ojciec z 13-letnią córką. Przerażona nastolatka wyskoczyła z samochodu, a kierowca, widząc sytuację, natychmiast dodał gazu i odjechał.

W odpowiedzi na ruch pojazdu żołnierz oddał kilka strzałów w jego kierunku. Kule trafiły w tylne siedzenie, na którym wcześniej znajdowała się dziewczynka. Na szczęście nikt nie został ranny. Po zdarzeniu żołnierz uciekł do pobliskiego lasu, gdzie później został zatrzymany przez członków Zgrupowania Zadaniowego.

Kim jest sprawca?

Odpowiedzialnym za incydent okazał się 24-letni żołnierz z Przemyśla, służący w 3. Batalionie Strzelców Podhalańskich. Według ustaleń, mężczyzna był nietrzeźwy i do momentu publikacji nie został przesłuchany, gdyż wciąż trwało jego wytrzeźwienie. Prokuratura wojskowa wszczęła śledztwo pod kątem usiłowania zabójstwa.

Reakcja Wojska Polskiego

Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych potwierdziło, że czynności wyjaśniające prowadzi Żandarmeria Wojskowa w Białymstoku. Operacja „Bezpieczne Podlasie”, w ramach której działał żołnierz, została zainicjowana 1 sierpnia 2024 roku. Jej celem jest wzmocnienie ochrony granicy polsko-białoruskiej, a uczestniczy w niej około 17 tysięcy żołnierzy.

Bezpieczeństwo w regionie

Incydent w Mielniku wywołał szeroką dyskusję na temat stanu bezpieczeństwa w regionie oraz odpowiedzialności służby wojskowej. Mieszkańcy Podlasia, gdzie od wielu miesięcy trwa wzmożona obecność wojska, wyrażają swoje obawy dotyczące potencjalnych zagrożeń wynikających z podobnych sytuacji.

Co dalej?

Prokuratura zapowiada szczegółowe śledztwo, które ma wyjaśnić wszystkie okoliczności zdarzenia. Kluczowym pytaniem pozostaje, w jaki sposób nietrzeźwy żołnierz uzyskał dostęp do broni i amunicji. Wyniki śledztwa mogą wpłynąć na przyszłe procedury związane z kontrolą dyscypliny wśród żołnierzy uczestniczących w operacjach krajowych.

Podsumowanie

Tragiczny incydent w Mielniku obnażył poważne problemy systemowe, które wymagają pilnych działań ze strony odpowiednich służb. Sprawa pozostaje w toku, a opinia publiczna z niecierpliwością oczekuje na wyniki śledztwa i dalsze kroki podejmowane przez wojsko i prokuraturę.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version