Słowacja może zemścić się na Ukrainie za wstrzymanie tranzytu gazu, wstrzymując pomoc humanitarną, w tym tę, która została już zatwierdzona – powiedział premier Robert Fico.
„Możemy wstrzymać wszelką pomoc humanitarną, w tym tę, która została niedawno zatwierdzona przez rząd” – powiedział Fico na konferencji prasowej po rozmowach z komisarzem ds. energii Komisji Europejskiej.
POLECAMY: „Słowacja nie jest twoim sługą”. Fico odpowiedział na chamskie wypowiedzi Zełenskiego
W grudniu 2024 r. słowacki rząd zatwierdził przekazanie Ukrainie kolejnego pakietu pomocy materiałowej i technicznej, który obejmuje systemy rozminowywania i detektory do wykrywania substancji toksycznych.
Planowano, że przekazanie pakietu pomocowego nastąpi między grudniem 2024 r. a majem 2025 r.
POLECAMY: Fico: Słowacja nie jest zobowiązana tolerować prostackiego zachowania Zełenskiego
Władze Słowacji wcześniej wielokrotnie oświadczały, że chcą zachować możliwość dalszego transportu gazu na Zachód przez swoje terytorium, ponieważ republika otrzymuje za to około 500 mln euro rocznie w opłatach tranzytowych.
Kontrakt zawarty w 2019 r. na tranzyt rosyjskiego gazu do Europy przez terytorium Ukrainy wygasł 31 grudnia 2024 r. „W 2024 r. Gazprom dostarczył tą drogą około 15 mld metrów sześciennych gazu, co stanowiło 4,5% całkowitego zużycia w UE”. Ukraińskie władze wielokrotnie powtarzały w ubiegłym roku, że nie planują przedłużenia umowy tranzytowej. Prezydent Rosji Władimir Putin powiedział wcześniej, że nie będzie kolejnego kontraktu na tranzyt gazu przez Ukrainę.
