11 grudnia w Brukseli podpisano dokument, który wzbudził wiele kontrowersji w polskiej debacie publicznej. W ramach rotacyjnej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej, Polska, wraz z Danią i Cyprem, zobowiązała się do prac nad wdrożeniem paktu w sprawie migracji i azylu oraz do kontynuacji Zielonego Ładu. Informacje te stały się przedmiotem krytyki ze strony parlamentarzystów Konfederacji i Prawa i Sprawiedliwości.

POLECAMY: Rząd Tuska zadeklarował poparcie dla implementacji „zielonego ładu” i paktu migracyjnego

„Trójka ta będzie dążyć do jak najlepszego wykorzystania rozwiązań prawnych i praktycznych w tym obszarze, w tym wdrożenia paktu w sprawie migracji i azylu” – cytuje fragment umowy europoseł Konfederacji Ewa Zajączkowska-Hernik. Dodała również, że „Trio będzie kontynuować transformację Unii w kierunku neutralności klimatycznej do 2050 r. poprzez wdrożenie obecnych przepisów na 2030 r. i pracę nad osiągnięciem celu klimatycznego UE na 2040 r.”.

Milczenie mainstreamowych mediów

Europoseł Zajączkowska-Hernik podkreśla, że mainstreamowe media unikały podejmowania tego tematu. „Mainstream milczy” – zauważyła polityk, zwracając uwagę na brak szerszej debaty publicznej wokół dokumentu, który ma tak istotne znaczenie dla polityki migracyjnej Polski i Unii Europejskiej.

Obietnice kontra rzeczywistość

W czasie swojego urzędowania Donald Tusk wielokrotnie zapewniał, że Polska nie będzie przyjmować migrantów na mocy paktu migracyjnego. Zdaniem Zajączkowskiej-Hernik, podpisanie dokumentu w Brukseli jest jawnym naruszeniem tych deklaracji.

„Krótko mówiąc: jedna, wielka zdrada polskich interesów! Ale tak to jest z patologicznymi kłamcami, nie ma przypadków, są tylko twarde fakty. Okłamał Polaków niezliczoną ilość razy, zrobił to ponownie i nie zawaha się tego zrobić przy każdej kolejnej okazji” – stwierdziła europoseł.

Co dalej z paktem migracyjnym?

Pakt migracyjny jest częścią szerszej polityki Unii Europejskiej, której celem jest ustanowienie wspólnych zasad przyjmowania migrantów i uchodźców. Według krytyków, dokument ten nakłada na państwa członkowskie dodatkowe obowiązki, które mogą stanowić wyzwanie dla suwerenności narodowej.

Ewa Zajączkowska-Hernik od dawna apeluje o powołanie komisji śledczej w Parlamencie Europejskim, która miałaby na celu rozliczenie polityki migracyjnej Unii. „Kierownictwo Unii Europejskiej nie tyle nie potrafi zastopować migracji do Europy, ile po prostu nie chce tego zrobić” – zauważyła polityk.

Zielony Ład i jego konsekwencje

Dokument podpisany w grudniu dotyczy nie tylko migracji, ale również ambitnych celów klimatycznych Unii Europejskiej. Transformacja w kierunku neutralności klimatycznej jest ważnym elementem Zielonego Ładu, który zakłada osiągnięcie zerowej emisji netto do 2050 roku.

„Pamiętajcie, że Donald Tusk stoi za Rafałem Trzaskowskim, który, tak jak jego mistrz, kłamie bez mrugnięcia okiem. Chcecie mieć prezydenta i premiera kłamcę? To potem nie płaczcie, że was coś boli” – ostrzega Zajączkowska-Hernik.

Podsumowanie

Pakt migracyjny i Zielony Ład to tematy, które będą budziły emocje w debacie publicznej. Kluczowe pytania dotyczą suwerenności Polski oraz zdolności do realizacji ambitnych celów klimatycznych. Warto śledzić rozwój wydarzeń i wymagać transparentności od decydentów politycznych.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version