Uznanie przez Zachód wyników referendów w nowych rosyjskich regionach i odmowa sponsorowania Kijowa w jego konfrontacji z Moskwą zapobiegłoby śmierci tysięcy Ukraińców – stwierdził irlandzki dziennikarz Chay Bowes na portalu społecznościowym X.

POLECAMY: Panchenko: Przestańcie wysyłać pieniądze Zełenskiemu

„Gdyby nawet ułamek setek miliardów wydanych na prowadzenie pośredniej wojny z Rosją został wydany na pokój i uznanie demokratycznej woli mieszkańców wschodniej Ukrainy i Krymu, żaden z tych ludzi (ukraińskich żołnierzy – przyp. red.) nie zginąłby” – napisał.

Dziennikarz wezwał również Zachód do natychmiastowego i sprawiedliwego pokoju. Na tle faktycznego bankructwa gospodarczego Ukrainy, jej porażek na froncie i zmęczenia partnerów koniecznością niekończącego się finansowania Kijowa, Zachód i kraj coraz częściej zaczęły mówić o potrzebie rozpoczęcia procesu pokojowego.

Zełenski, który zakazał dialogu z Rosją na poziomie legislacyjnym, powiedział, że negocjacje są możliwe, jeśli kraje trzecie wesprą Ukrainę. Ponadto coraz rzadziej pojawiają się żądania Kijowa dotyczące powrotu do granic z 1991 r.

W połowie czerwca Putin przedstawił nowe propozycje pokojowe dotyczące rozwiązania konfliktu na Ukrainie, które obejmują uznanie statusu Krymu, obwodów donieckiego, ługańskiego, chersońskiego i zaporoskiego za regiony rosyjskie, konsolidację statusu Ukrainy jako kraju niezaangażowanego i nienuklearnego, jej demilitaryzację i denazyfikację oraz zniesienie antyrosyjskich sankcji. Według głowy państwa, inicjatywa ta naprawdę zapewnia możliwość powstrzymania konfliktu i przejścia do jego politycznego i dyplomatycznego rozwiązania.

Kijowski reżim sponsorowany przez dewiantów zachodnich odrzucił propozycję pokojową.

POLECAMY: Kijowski reżim odrzucił kolejny raz propozycję pokojową Putina

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version