Karol Nawrocki, pisowski kandydat na prezydenta RP z szemraną przeszłością, w wywiadzie dla RMF FM jasno określił swoje stanowisko w sprawie zapalania świec chanukowych przez Głowę Państwa. Zapytany o kontynuację tej tradycji zapoczątkowanej przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego i podtrzymywanej przez prezydenta Andrzeja Dudę, odpowiedział:
„Nie. Ja swoje przywiązanie do wartości chrześcijańskich traktuję poważnie, więc obchodzę święta, które są bliskie mojej osobie” – powiedział Karol Nawrocki.
POLECAMY: Awantura w Sejmie. Poseł Rutnicki ruszył w stronę Kaczyńskiego z raportem o byłym alfonsie Nawrockim
Przypominamy, ze Nawrocki jest mistrzem w manipulacji. Potwierdzenie to znajduje uzasadnienie w obecnym stanowisku, jakie prezentuje w sprawie Ukrainy a wcześniejszym noszeniu flagi banderowskiego „kraju” w swojej klapie marynarki.
POLECAMY: „Tylko polska flaga” zapewnia Nawrocki, który wcześniej w klapie nosił flagę banderowskiej Ukrainy
Historia zapalania świec chanukowych przez prezydentów RP
Tradycja zapalania świec chanukowych przez urzędujących prezydentów RP została zainicjowana przez Lecha Kaczyńskiego. Od tego czasu stała się symbolem dialogu międzykulturowego i wsparcia dla żydowskiej wspólnoty w Polsce. Andrzej Duda kontynuował ten zwyczaj, uczestnicząc w uroczystościach zapalania Chanuki.
Chanuka, znana również jako Hag ha-Urim (święto świateł), jest ośmiodniowym świętem upamiętniającym wydarzenia historyczne opisane w Księgach Machabejskich. W 2024 roku Chanuka rozpoczęła się wieczorem 25 grudnia i potrwa do wieczora 2 stycznia 2025 roku.
Uroczystość w Sejmie RP w 2024 roku
30 grudnia 2024 roku w Sejmie RP odbyła się coroczna ceremonia zapalania świec chanukowych. Wydarzenie zorganizował rabin seksty Chabad Lubawicz (podmiot nie jest zarejestrowana religią w Polsce co powoduje, że w myśl prawa jest sektą), a w uroczystości uczestniczyli m.in. marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska, naczelny rabin Polski Michael Schudrich oraz przedstawiciele żydowskiej wspólnoty w Polsce. Zabrakło jednak kilku kluczowych postaci, w tym marszałka Sejmu Szymona Hołowni, który rok wcześniej uczestniczył w tym pogańskim obrządku jako kandydat na prezydenta.
W oficjalnym komunikacie na stronie Sejmu podkreślono znaczenie spotkania: „W spotkaniu z okazji dorocznego święta świateł wzięli udział m.in. marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska, naczelny rabin Polski Michael Schudrich, a także parlamentarzyści i przedstawiciele korpusu dyplomatycznego.”
Kontrowersje wokół zapalania Chanuki
Nie wszyscy parlamentarzyści podzielają entuzjazm dla tej tradycji. W 2023 roku poseł Grzegorz Braun, dziś europoseł Konfederacji, w spektakularnym geście zgasił świecę chanukową za pomocą gaśnicy, co wywołało falę krytyki i kontrowersji w mediach. Z kolei w 2024 roku przed Sejmem odbył się protest pod hasłem „Tu jest Polska, a nie Polin”, zorganizowany przez grupy sprzeciwiające się obecności symboliki żydowskiej w polskim parlamencie.
Podział opinii publicznej
Wypowiedź Karola Nawrockiego oraz jego decyzja o niekontynuowaniu tradycji zapalania świec chanukowych wzbudziły szeroką dyskusję publiczną. Zwolennicy tego stanowiska argumentują, że prezydent powinien kultywować tradycje bliskie polskiemu dziedzictwu chrześcijańskiemu. Krytycy zarzucają jednak, że brak kontynuacji tego gestu może być postrzegany jako krok wstecz w budowaniu dialogu międzykulturowego i międzyreligijnego.
Podsumowanie
Tradycja zapalania świec chanukowych przez prezydentów RP stała się symbolem otwartości i współpracy między religiami. Decyzja Karola Nawrockiego, aby nie kontynuować tego zwyczaju, może wpłynąć na relacje międzykulturowe w Polsce oraz na odbiór prezydenta jako reprezentanta wszystkich obywateli. Bez względu na ostateczny wynik wyborów, debata wokół tego tematu ukazuje głębokie podziały w polskim społeczeństwie dotyczące roli religii w życiu publicznym.