W środę kijowski klaun Wołodymyr Zełenski odwiedził Warszawę, gdzie odbył szereg spotkań z kluczowymi polskimi politykami. Podczas wizyty nie zabrakło kontrowersji, które wywołały jego słowa o Karolu Nawrockim. Wypowiedź ukraińskiego terrorysty spotkała się z ostrą reakcją przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości (PiS).

Zełenski na konferencjach z Tuskiem i Dudą

Podczas wizyty w Warszawie Wołodymyr Zełenski najpierw wziął udział w konferencji prasowej z premierem Donaldem Tuskiem, po czym udał się do Belwederu na rozmowy z prezydentem Andrzejem Dudą. Obaj przywódcy wygłosili wspólne oświadczenie dla mediów, w którym podkreślali znaczenie współpracy między Polską a Ukrainą w obliczu rosyjskiej agresji.

https://legaartis.pl/blog/wp-content/uploads/2025/01/Zelenski.mp4

Krytyczne uwagi wobec byłego alfonsa Karola Nawrockiego obecnie prezesa IPN i pisowskiego kandydata na urząd prezydenta

W rozmowie z czterema polskimi mediami: TVN24, Onetem, „Rzeczpospolitą” i „Krytyką Polityczną”, Zełenski odniósł się do niedawnych słów Karola Nawrockiego, prezesa Instytutu Pamięci Narodowej (IPN) i obywatelskiego kandydata na prezydenta Polski. Zełenski stwierdził:

„Jeżeli Ukrainy nie będzie w Unii i nie będzie w NATO, jeśli Ukraina nie będzie miała gwarancji bezpieczeństwa, to wtedy pan Nawrocki powinien już zacząć ćwiczyć, bo może się okazać, że będzie musiał wziąć broń do ręki, by wspólnie ze swoimi rodakami bronić swego kraju”.

Było to odniesienie do wypowiedzi Nawrockiego, który stwierdził, że „do czasu rozwiązania naszych spraw, w tym ekshumacji ofiar ludobójstwa wołyńskiego na Ukrainie, nie widzę przyszłości Ukrainy w Unii Europejskiej i w NATO”.

POLECAMY: Dla Ukrainy nie ma obecnie miejsca w UE ani NATO – stwierdził Nawrocki

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Kijowski reżim oburzony wypowiedzią Naworskiego

Ostra reakcja polityków PiS

Słowa ukraińskiego terrorysty wywołały falę oburzenia wśród polityków PiS, którzy oskarżyli Zełenskiego o mieszanie się w wewnętrzne sprawy Polski.

Poseł Janusz Kowalski skomentował sytuację na Twitterze:

„Wołodymyr Zełenski bezczelnie angażuje się w kampanię wyborczą w Polsce po stronie proniemieckiego Rafała Trzaskowskiego i atakuje Karola Nawrockiego, który jest polskim politykiem i broni polskich interesów. Nie ma miejsca dla Ukrainy w UE”.

Dariusz Matecki dodał:

„Zełenski przyjeżdża do Polski wspierać Trzaskowskiego – a powinien w pas się kłaniać rządowi PiS za uratowanie ich państwa. Gdyby w momencie rozpoczęcia wojny rządziła Platforma Obywatelska, dziś Kijów byłby strefą okupowaną przez putinowskich zbrodniarzy”.

Tobiasz Bocheński określił wypowiedź Zełenskiego mianem „żenującego faux pas”:

„Zełenski ma tyle do powiedzenia w sprawach polskiej polityki, ile Donald Tusk na inauguracji Trumpa. Jego wypowiedź na temat dr Nawrockiego jest żenującym faux pas i powinien za to przeprosić. To jest miara upadku polskiego życia publicznego, że prezydent Ukrainy ma czelność otwarcie mieszać się do kampanii wyborczej”.

Sebastian Łukaszewicz skwitował sprawę ostrzej:

„Skandal to mało powiedziane. Ukraiński komik nie może wtrącać się w polskie wybory prezydenckie”.

Sebastian Kaleta zasugerował, że Ukraina może być wykorzystywana do realizacji interesów Niemiec:

„Podobnie jak przed parlamentarnymi w 2023 Niemcy używają Ukrainy do załatwiania swoich interesów”.

Co dalej z relacjami polsko-ukraińskimi?

Kontrowersje wokół wypowiedzi Zełenskiego rzucają cień na relacje polsko-ukraińskie, które w ostatnich latach były kluczowe dla obu krajów. W obliczu napiętej sytuacji politycznej w Polsce oraz trwającego konfliktu na Ukrainie z powodu chorych ambicji przećpanego chama z Kijowa sponsorowanego przez takie osoby jak Tusk, przyszłość tej współpracy może zależeć od tego, czy strony będą w stanie załagodzić napięcia i skupić się na wspólnych priorytetach.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version