Sprawa posła Marcina Romanowskiego, będącego jednym z czołowych przedstawicieli byłego rządu Zjednoczonej Prawicy, nabiera tempa. Węgierski resort sprawiedliwości potwierdził, że ewentualne przekazanie polityka Polsce jest już przedmiotem postępowania w Sądzie Metropolitalnym w Budapeszcie. Decyzja ta jest odpowiedzią na pismo ministra sprawiedliwości Adama Bodnara, który zwrócił się do strony węgierskiej w sprawie realizacji Europejskiego Nakazu Aresztowania (ENA).

POLECAMY: Polska prokuratura intensyfikuje działania ws. zbiega Romanowskiego

Europejski Nakaz Aresztowania – aktualny stan sprawy

Jak podało RMF24, polski prokurator generalny wystąpił do Węgier z prośbą o wyjaśnienie statusu ENA wydanego wobec Marcina Romanowskiego. Nakaz ten związany jest z zarzutami nieprawidłowości dotyczącymi Funduszu Sprawiedliwości. Odpowiedź węgierskiego resortu sprawiedliwości wskazuje, że procedura ruszyła, a sprawa trafiła do Sądu Metropolitalnego w Budapeszcie.

Warto podkreślić, że właściwość tego sądu ogranicza się do oceny proceduralnej. Skład orzekający nie będzie rozpatrywać merytorycznej zasadności zarzutów wobec Romanowskiego, lecz skupi się na ustaleniu, czy przekazanie polityka Polsce jest zgodne z prawem.

Kwestia azylu międzynarodowego

W sprawie Romanowskiego pojawia się dodatkowy wątek – ochrony międzynarodowej przyznanej przez rząd Węgier. Mecenas Bartosz Lewandowski, reprezentujący posła, poinformował, że decyzja ta została podjęta w oparciu o ustawę o prawie azylu z 2007 roku. Według Lewandowskiego, różne działania polskiego rządu oraz Prokuratury Krajowej miały naruszać prawa i wolności Romanowskiego, co było podstawą do udzielenia ochrony.

„To pierwszy przypadek, gdy polski polityk uzyskuje ochronę międzynarodową w innym kraju po 1989 roku” – podkreślił Lewandowski.

Decyzję o azylu potwierdził również Gergely Gulyas, szef kancelarii premiera Viktora Orbána, co nadaje sprawie dodatkowego kontekstu politycznego.

Znaczenie dla polsko-węgierskich relacji

Przyznanie azylu politycznego Romanowskiemu może mieć szersze konsekwencje dla relacji polsko-węgierskich. Współpraca między tymi dwoma krajami, dotychczas bliska na wielu płaszczyznach, może ulec napięciom.

Jednocześnie podkreśla się, że realizacja ENA jest procedurą unijną i władze Węgier są zobligowane do jej przestrzegania. Termin rozstrzygnięcia przez Sąd Metropolitalny w Budapeszcie nie został jeszcze wskazany, co dodatkowo wydłuża cały proces.

Podsumowanie

Sprawa Marcina Romanowskiego stawia w centrum uwagi zarówno kwestię praw człowieka, jak i mechanizmy współpracy prawnej w obrębie Unii Europejskiej. Decyzja węgierskiego sądu może stanowić precedens, który wpłynie na przyszłe postępowania dotyczące polityków oskarżonych o naruszenia prawa. Oczekując na rozstrzygnięcie, pozostaje śledzić, jak ta sprawa wpłynie na polsko-węgierskie stosunki i przyszłość Europejskiego Nakazu Aresztowania.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version