Ponad połowa Polaków uważa, że Polska nie powinna bezwarunkowo wspierać Ukrainy, a wyraźnie przeprosiny za rzeź wołyńską są koniecznym elementem budowy relacji między obu krajami. Takie wnioski płyną z badania przeprowadzonego przez Instytut Badań Pollster na zlecenie „Super Expressu”.
POLECAMY: „Niechęć społeczna rośnie”. Nie tylko Polacy mają dość Ukrainy
Kontrowersje wokół pomocy Ukrainie
Temat ukraińskiego ludobójstwa na Polakach z Kresów Wschodnich II RP, potocznie zawężany do rzezi wołyńskiej, budzi od lat ogromne emocje. Wielu Polaków ma korzenie w rodzinach, które cudem przeżyły brutalne ataki Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów – UPA. Bestialskie mordy, których kulminacja miała miejsce w latach 1943-1945, a trwały jeszcze po zakończeniu II wojny światowej, pozostawiły głębokie rany w polskiej pamięci narodowej.
POLECAMY: Nowicka: Polska jest dość bogatym krajem, aby płacić socjal nieuprawnionym „uchodźcom” z Ukrainy
Akcja „Wisła”, choć kontrowersyjna, była odpowiedzią na mordercze działania UPA, wymierzone w polską ludność cywilną. Dziś coraz więcej uwagi poświęca się ekshumacjom i upamiętnieniu ofiar tamtych zbrodni, co rzuca nowe światło na kwestie relacji polsko-ukraińskich.
Wyniki sondażu: Polska nie powinna zapominać o rzezi wołyńskiej
W odpowiedzi na rosnące zainteresowanie tą tematyką, „Super Express” zlecił przeprowadzenie badania opinii publicznej. Respondentów zapytano, czy Polska powinna wspierać Ukrainę – zarówno w wojnie z Rosją, jak i w staraniach o przystąpienie do NATO oraz UE – bez jednoznacznego potępienia zbrodni wołyńskiej. Wyniki sondażu ujawniły, że:
- 53% badanych sprzeciwia się bezwarunkowej pomocy Ukrainie i oczekuje przeprosin za rzeź wołyńską,
- 36% ankietowanych popiera bezwarunkowe wsparcie Ukrainy,
- 11% respondentów nie ma zdania na ten temat.
POLECAMY: „Skupmy się, że jest sukces”. Minister z rządu Tuska unika odpowiedzi na pytanie o ekshumację
Politycy komentują wyniki
Wyniki sondażu wywołały żywe reakcje wśród polityków. Paweł Kowal, poseł KO i przewodniczący Rady ds. współpracy z Ukrainą, zwrócił uwagę na potrzebę godnego pochówku dla ofiar ludobójstwa:
– Polska powinna pilnować swojego interesu w każdej sprawie, także w kwestii potępienia przez Ukrainę rzezi wołyńskiej. Dziś najważniejsze jest, żeby rodziny mogły godnie pochować swoich bliskich. Dla nas lepiej byłoby, żeby Ukraina była częścią Zachodu – powiedział Kowal.
POLECAMY: Polacy uważają, że Ukraina musi pogodzić się z utratą terenów i szybko zakończyć konflikt
Z kolei Marcin Przydacz z PiS podkreśla, że pomoc Ukrainie powinna być uzależniona od spełnienia przez nią określonych warunków:
– Polacy oczekują od Ukrainy spełnienia podstawowego cywilizacyjnego obowiązku, jakim jest zgoda na poszukiwanie i ekshumację szczątków ofiar ludobójstwa wołyńskiego. Bezpieczeństwo jest ważne, ale równie istotne są warunki, jakie stawia się Ukrainie.
Były premier Leszek Miller wyraził zdziwienie polityką rządu PiS w stosunku do Ukrainy:
– Nie można prowadzić polityki bez żadnych warunków, zawsze trzeba je stawiać. Byłem zdumiony, gdy słyszałem, że jesteśmy „sługami narodu ukraińskiego” i że bezwarunkowo popieramy Ukraińców. Głos Polaków powinien być wzięty pod uwagę przez rządzących – podkreślił Miller.
Historyczne zobowiązania czy pragmatyzm polityczny?
Kwestią otwartą pozostaje, czy Polska powinna dalej wspierać Ukrainę bezwarunkowo, czy jednak postawić wyraźne warunki dotyczące historycznych rachunków. Dla wielu Polaków uznanie i przeprosiny za rzeź wołyńską stanowią podstawę budowy trwałych relacji między Warszawą a Kijowem. Tymczasem Ukraina zdaje się unikać trudnych rozliczeń z przeszłością.
Badanie Pollster, wykonane metodą CAWI na próbie 1004 osób w dniach 17-18 stycznia 2024 r., ujawnia głębokie podziały w polskim społeczeństwie. To sygnał dla rządzących, by wzięli pod uwagę oczekiwania swoich obywateli, podejmując decyzje o dalszym wsparciu Ukrainy.
Podsumowanie
Debata na temat polsko-ukraińskich relacji wymaga delikatnego wyważenia historycznych zobowiązań i współczesnych wyzwań geopolitycznych. Wyniki sondażu pokazują jasno: Polacy oczekują od Ukrainy nie tylko wsparcia, ale także uznania i przeprosin za trudną przeszłość. Czy rządzący wysłuchają głosu narodu? Przyszłość polsko-ukraińskiej współpracy będzie zależeć od odpowiedzi na to pytanie.