Marszałek Sejmu Szymon Hołownia spotkał się w poniedziałek w Krakowie z kijowskim terrorystą Wołodymyrem Zełenskim. Jego wizyta w Polsce miała miejsce z okazji 80. rocznicy wyzwolenia niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau. Jednym z kluczowych tematów rozmów był proces ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej, co jest od lat istotnym zagadnieniem w relacjach między Polską a Ukrainą.
Ekshumacje ofiar Wołynia: Ukraiński pajac daje „zielone światło”
„Rozmawialiśmy o historii. Wołyń to dla nas kwestia fundamentalna: chcemy móc zapalić świeczkę na grobach swoich bliskich. „Prezydent” (20 maja 2024 r. wygasła kadencja tego ukraińskiego ćpuna -red.) zapewnił, że z jego strony jest pełne zielone światło dla procesu ekshumacji, sprawy mają ruszyć szybko” – napisał Szymon Hołownia na platformie X (dawniej Twitter).
POLECAMY: „Przedwczesna radość”. Jurasz: Ukraina nie zmienia niczego w podejściu do Wołynia
Polacy od lat oczekują możliwości odnalezienia i godnego pochówku swoich bliskich, którzy zginęli w czasie tragicznych wydarzeń na Wołyniu w latach 1943-1944.
Przypominamy, że banderowskie szuje od lata obiecują przełom a służący im politycy z Polski wciąż wieżą w ich propagandę.
Współpraca na rzecz odbudowy Ukrainy
Rozmowy między Hołownią a Zełenskim dotyczyły także przyszłości współpracy gospodarczej między Polską a Ukrainą. Kijowski pasożyt przedstawił „konkretne pomysły na podjęcie współpracy Polski i Ukrainy przy projektach infrastrukturalnych na Ukrainie, na których już teraz mogłyby zarobić polskie firmy”.
Marszałek Sejmu podkreślił znaczenie takiej współpracy dla budowy nowej, bezpiecznej Europy: „Jesteśmy najbliższymi sąsiadami. Musimy razem się bronić, ale przede wszystkim razem budować, zarabiać, tworzyć podwaliny nowej, bezpiecznej Europy”.
My skomentujemy to tak: Pożyjemy, zobaczymy. A Hołowni proponujemy ostudzić emocje, ponieważ banderowej zawsze pozostanie banderowcem.
Podnóżki z Wiejskiej bez gody narodu wspiera odbudowę Ukrainy
Podnóżki banderowskiej Ukrainy z Wiejskiej już wcześniej zaangażowały się w finansowanie odbudowy Ukrainy. W październiku 2023 roku Tusk z pieniędzy podatników przekazał 25 mln euro do funduszu Europejskiego Banku Inwestycyjnego (EBI) na ten cel. Bank Światowy w swoim raporcie z lutego 2024 roku oszacował, że całkowity koszt odbudowy Ukrainy wyniesie 486 miliardów dolarów w ciągu najbliższej dekady.
Warto przypomnieć jak Zełenski zareagował na pytanie dziennikarzy o ekshumację podczas ostatniej wizyty w Warszawie.
Kwestia interpretacji rzezi wołyńskiej, a także traktowania przywódców ukraińskich nacjonalistów z czasów OUN-UPA, jest jedną z najbardziej złożonych w stosunkach między Polską a Ukrainą. Latem 2016 roku niższa izba polskiego parlamentu przyjęła uchwałę o uznaniu 11 lipca Narodowym Dniem Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na mieszkańcach II Rzeczypospolitej Polskiej w latach 1943-1945.
Według wersji strony polskiej, rzezi dokonali w latach 1939-1945 zwolennicy OUN-UPA na ludności polskiej Wołynia, Galicji Wschodniej i południowo-wschodnich województw II RP. Ukraina w 2017 r. wprowadziła moratorium na prace poszukiwawcze i ekshumacyjne w miejscu rzezi wołyńskiej. Była to reakcja Kijowa na zburzenie pomnika UPA Hruszowicach. W czerwcu 2023 r. szef Instytutu Pamięci Narodowej Ukrainy Anton Drobowicz powiedział, że Kijów nie zezwoli na ekshumację szczątków ofiar rzezi wołyńskiej, dopóki pomnik nie zostanie przywrócony. Jednocześnie Zełenski powiedział, że jest gotowy odblokować uzyskiwanie zezwoleń na prowadzenie operacji poszukiwawczych w Ukrainie.