Komisja Europejska wprowadza proszek z larw mącznika młynarka jako nowy składnik spożywczy, co wywołuje ożywioną debatę w Polsce i Europie. Od 10 lutego 2025 roku produkty takie jak pieczywo, makarony czy sery mogą zawierać ten nietypowy dodatek. To element strategii UE mającej na celu wprowadzenie zrównoważonych źródeł białka.

Nowe prawo – co się zmienia w polskich produktach spożywczych?

Proszek z larw mącznika młynarka został uznany przez Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) za bezpieczny do spożycia przez ludzi. Decyzja ta otwiera drogę do jego wykorzystania w różnorodnych produktach spożywczych. Od lutego 2025 roku na polskim rynku mogą pojawić się m.in.:

  • chleb i bułki z dodatkiem owadziego białka,
  • makarony wzbogacone o mącznik młynarek,
  • ciasta i przetwory ziemniaczane zawierające proszek z larw,
  • musy owocowe i warzywne z nietypowym dodatkiem.

Producenci będą jednak zobowiązani do umieszczania wyraźnych informacji na opakowaniach, szczególnie dla osób uczulonych na skorupiaki lub roztocza, ponieważ proszek może wywoływać reakcje alergiczne.

Jak powstaje proszek z larw?

Proces produkcji proszku z larw mącznika młynarka jest starannie kontrolowany. Obejmuje następujące etapy:

  1. Oczyszczanie larw – 24-godzinna głodówka pozwala na pozbycie się zawartości przewodu pokarmowego.
  2. Suszenie i mielenie – larwy są suszone, mielone na drobny proszek i poddawane działaniu promieni UV, co zwiększa zawartość witaminy D3.

Gotowy produkt zawiera 50-55% białka, 30-37% tłuszczu, a także chitynę i niewielkie ilości węglowodanów. Dzięki wysokiej zawartości białka proszek z larw może stanowić alternatywę dla tradycyjnych źródeł protein, takich jak mięso czy nabiał.

Argumenty za wprowadzeniem nowego składnika

Unia Europejska promuje owady jako źródło zrównoważonego białka, które może zmniejszyć ślad węglowy produkcji żywności. Hodowla owadów wymaga znacznie mniej wody, paszy i przestrzeni niż tradycyjna hodowla zwierząt. Dla porównania:

  • produkcja 1 kg białka z owadów generuje nawet 100 razy mniej gazów cieplarnianych niż produkcja 1 kg wołowiny,
  • larwy mącznika można hodować na organicznych odpadach, co dodatkowo obniża koszty i wpływ na środowisko.

Eksperci podkreślają, że światowa populacja ma osiągnąć 10 miliardów do 2050 roku, co zwiększy zapotrzebowanie na żywność. Owady mogą być odpowiedzią na ten problem, dostarczając taniego i ekologicznego białka.

Wyłączność na rynku – kto zarobi na larwach?

Francuska firma Nutri’Earth, która opracowała technologię wytwarzania proszku z larw, uzyskała wyłączność na jego produkcję i sprzedaż do 2030 roku. Po tym czasie także inne przedsiębiorstwa będą mogły wprowadzać swoje wersje, pod warunkiem spełnienia rygorystycznych norm bezpieczeństwa.

Reakcje w Polsce – kontrowersje i pytania konsumentów

Decyzja Komisji Europejskiej spotkała się z mieszanymi reakcjami w Polsce. Wielu konsumentów wyraża obawy dotyczące akceptacji „owadziego jedzenia” na szeroką skalę. W badaniach opinii publicznej przeprowadzonych w 2024 roku aż 62% Polaków zadeklarowało niechęć do produktów zawierających owady, głównie z powodów kulturowych i estetycznych.

Z kolei część ekspertów widzi w tej zmianie szansę dla polskich producentów żywności. Polska, będąca jednym z największych producentów żywności w UE, może wykorzystać tę okazję do rozwoju nowych technologii i eksportu innowacyjnych produktów na rynki zagraniczne.

Czy Polacy zaakceptują owady w diecie?

Przyjęcie owadów jako składnika codziennej diety wymaga zmiany podejścia konsumentów. W krajach azjatyckich czy afrykańskich, gdzie owady są tradycyjnym źródłem białka, produkty te nie budzą kontrowersji. W Europie, w tym w Polsce, konieczna będzie edukacja konsumentów na temat korzyści zdrowotnych i ekologicznych płynących z ich spożywania.

Wprowadzenie proszku z larw mącznika młynarka do żywności to krok w kierunku przyszłości, w której alternatywne źródła białka staną się codziennością. Choć decyzja Komisji Europejskiej budzi kontrowersje, niesie również potencjał dla bardziej zrównoważonej produkcji żywności i ochrony środowiska. Polacy, choć na razie sceptyczni, mogą wkrótce stanąć przed wyborem: zaakceptować nowe składniki czy pozostać przy tradycyjnych rozwiązaniach.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomia, finanse oraz OSINT z ponad 20-letnim doświadczeniem. Autor publikacji w czołowych międzynarodowych mediach, zaangażowany w globalne projekty dziennikarskie.

Jeden komentarz

Napisz Komentarz

Exit mobile version