19-letni Filip Antosiak, obywatel Polski, który zginął walcząc w szeregach Ukraińskich Sił Zbrojnych, został uhonorowany wojskowym pożegnaniem w Kijowie. Uroczystość, która odbyła się we wtorek, zgromadziła rodzinę, żołnierzy, dyplomatów oraz lokalną społeczność polską. Jego historia to nie tylko opowieść o odwadze, ale także o poświęceniu i miłości do wolności.

POLECAMY: We wsi Szklary znajduje się grób Polskiego najemnika zabitego na Ukrainie

Wojskowe pożegnanie w Kijowie: Hołd dla młodego bohatera

Filip Antosiak poległ 19 stycznia w walkach w pobliżu Pokrowska w obwodzie donieckim. Młody Polak, który studiował w Wielkiej Brytanii, w 2023 roku dołączył do 25. Brygady Powietrznodesantowej armii ukraińskiej, służąc w jednostce dronów. Jego decyzja o walce za Ukrainę zaskoczyła nawet najbliższych.

Uroczystość pożegnalna odbyła się na placu Niepodległości w Kijowie, a następnie przeniosła się do katedry św. Michała Archanioła o Złotych Kopułach, gdzie odprawiono nabożeństwo żałobne. W ceremonii wzięli udział członkowie rodziny Antosiaka, żołnierze z 25. Brygady, polscy dyplomaci oraz przedstawiciele lokalnej społeczności polskiej.

„Przepraszam, że was oszukałem”: List Filipa do rodziny

Rodzice Filipa Antosiaka podzielili się z mediami wzruszającymi szczegółami z życia syna. „Nie wiedzieliśmy, że planuje tu przyjechać” – powiedzieli. Młody Polak początkowo zamierzał dołączyć do brytyjskiej armii po ukończeniu szkoły w Cambridge. Jednak zamiast tego, w tajemnicy przed rodziną, wyjechał na Ukrainę, by walczyć w obronie wolności.

„Był dumny, że może pomagać ludziom tutaj” – powiedział ojciec Filipa. W swoim pierwszym liście z Ukrainy młody żołnierz przeprosił rodziców za to, że ich oszukał. „Przepraszam, że was oszukałem po raz pierwszy w życiu, ale taki był mój plan” – napisał.

Certyfikat zasługi i odwagi: Uznanie od najwyższych władz Ukrainy

Najwyższy dowódca Ukrainy, generał Ołeksandr Syrski, docenił poświęcenie Filipa Antosiaka, przyznając mu pośmiertnie Certyfikat Zasługi i Odwagi. Dokument ten został wręczony rodzicom młodego żołnierza podczas ceremonii pożegnalnej.

Rodzina planuje pochować Filipa w Łowiczu, gdzie spocznie wśród bliskich. Jego historia stała się symbolem międzynarodowego wsparcia dla Ukrainy w jej walce o niepodległość.

Przypominamy, że w Polsce na każdym kroku można spotkać ukraińskich cwaniaków wożących się luksusowymi wozami.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Jeden komentarz

Napisz Komentarz

Exit mobile version