Po raz pierwszy od lat największa góra lodowa świata, A23, utraciła ogromny fragment. Oderwany blok ma aż 19 km długości i 6 km szerokości, co daje powierzchnię 79 km² – porównywalną z wielkością miast takich jak Paryż. Zjawisko to wzbudza niepokój naukowców, ponieważ może sygnalizować przyspieszone zmiany w strukturze tej gigantycznej bryły lodu.

Historia góry lodowej A23

Góra lodowa A23 oderwała się od Antarktydy już w 1988 roku, lecz przez ponad 35 lat pozostawała w jednym miejscu, zakotwiczona na dnie Morza Weddella. Dopiero w grudniu 2023 roku zaczęła powoli dryfować, podążając ku brytyjskiej wyspie Georgia Południowa.

Obecnie jej długość wynosi około 80 km, a powierzchnia to imponujące 3360 km², co sprawia, że jest to największa góra lodowa na świecie. Jednak jej ostatnie pęknięcie może oznaczać, że wkrótce stanie się mniej stabilna.

Co oznacza oderwanie fragmentu?

Naukowcy od lat monitorują A23, a według oceanografa Andrew Meijersa, który przeanalizował zdjęcia satelitarne, oderwanie tak dużej części może sugerować, że góra lodowa wchodzi w fazę przyspieszonej dezintegracji.

„To pierwszy tak duży fragment, który odpadł od A23. Może to oznaczać, że głębokie szczeliny, które były widoczne na jej powierzchni, zaczynają się powiększać” – powiedział Meijers w rozmowie z agencją AFP.

Wcześniejsze przypadki podobnych gór lodowych pokazują, że po pierwszym większym oderwaniu, proces rozpadu może przyspieszyć i trwać zaledwie kilka tygodni.

Czy oderwanie się fragmentu wpłynie na ocean?

A23 dryfuje obecnie w kierunku Georgii Południowej, gdzie znajduje się bogate ekosystemy zwierząt morskich, takich jak pingwiny, uchatki i foki. Jeśli cała góra dotrze w pobliże wyspy w jednym kawałku, mogłaby zablokować dostęp do żerowisk, stanowiąc poważne zagrożenie dla tych gatunków.

Jednak zdaniem Meijersa, oderwanie fragmentu zmniejsza to ryzyko, ponieważ jeśli góra rozpadnie się na więcej mniejszych części, zwierzęta będą mogły łatwiej omijać przeszkody w oceanie.

Czy to wynik zmian klimatu?

Oderwanie fragmentu A23 budzi pytania o wpływ globalnego ocieplenia na stabilność antarktycznych lodowców.

Eksperci podkreślają, że choć góry lodowe naturalnie pękają i się rozpadają, to wzrost temperatury oceanów może przyspieszać ten proces. W ciągu ostatnich dekad obserwuje się coraz częstsze oderwania ogromnych fragmentów lodu, a Morze Weddella staje się miejscem intensywniejszych zmian.

Co dalej z górą A23?

Prognozy wskazują, że A23 będzie nadal dryfować na północ, stopniowo topniejąc. Jeśli jej fragmenty dotrą do cieplejszych wód Oceanu Atlantyckiego, w końcu całkowicie się rozpadnie.

Naukowcy będą bacznie monitorować ruch tej lodowej kolosalnej bryły, aby ocenić, czy jej dezintegracja może wpłynąć na poziom oceanów lub zakłócić lokalne ekosystemy.

Podsumowanie

Oderwanie się fragmentu największej góry lodowej świata A23 to ważne wydarzenie dla naukowców badających zmiany klimatyczne i ich wpływ na ocean. Proces ten może zwiastować przyspieszony rozpad lodowej masy, co wpłynie na ekosystemy w rejonie Georgii Południowej.

Czy to oznacza, że wkrótce czeka nas więcej podobnych katastrof lodowych? Czas pokaże, ale jedno jest pewne – Antarktyda wciąż kryje wiele tajemnic, a jej zmiany będą miały kluczowe znaczenie dla przyszłości naszej planety.

Tagi SEO: góra lodowa, Antarktyda, klimat, zmiany klimatyczne, ocean, ekosystem, lodowce

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomia, finanse oraz OSINT z ponad 20-letnim doświadczeniem. Autor publikacji w czołowych międzynarodowych mediach, zaangażowany w globalne projekty dziennikarskie.

Napisz Komentarz

Exit mobile version