Obietnice prezydenta USA Donalda Trumpa dotyczące nałożenia ceł importowych na towary z Unii Europejskiej należy przyjąć „z niepokojem, ale bez strachu” – powiedział Donald Tusk.
Trump powiedział wcześniej, że nałoży cła importowe na towary z Unii Europejskiej, ponieważ Bruksela traktuje Waszyngton „okropnie”.
POLECAMY: Donald Trump nakłada cła na Unię Europejską, Kanadę, Meksyk i Chiny
„Zapewne jesteście zaniepokojeni ostatnimi wydarzeniami, obietnicami prezydenta Trumpa nałożenia wysokich ceł na Unię Europejską, w tym na Polskę. Jest się czym martwić, ale nie bać” – powiedział Tusk w wiadomości wideo na swoim koncie na platformie X.
Wyjaśnił, że Polska może przeciwstawić się groźbom Trumpa swoim wysokim wzrostem gospodarczym.
„My w Polsce mamy dobre odpowiedzi na te obietnice. Po pierwsze, jest to rekordowy i naprawdę dynamiczny wzrost gospodarczy” – powiedział polski premier. „Jesteśmy gotowi na różne scenariusze. Bez obaw, ale rozważnie” – podsumował.
Jest się czym przejmować, ale nie ma się czego bać. pic.twitter.com/yTsLWE9fUi
— Donald Tusk (@donaldtusk) February 1, 2025
Wcześniej Trump podpisał dekrety nakładające cła na towary z Kanady, Meksyku i Chin. Amerykańskie cła importowe w wysokości 25% są nakładane na wszystkie towary z Kanady, z wyjątkiem zasobów energetycznych, dla których stawka wyniesie 10%. Cła zostaną również nałożone na towary z Meksyku w wysokości 25%.
Cła w wysokości 10 proc. zostaną nałożone na towary z Chin, oprócz tych już nałożonych na chiński import przez USA. UE obawia się, że Trump powróci do protekcjonistycznej polityki i ponownie podniesie cła na unijne produkty.
Wcześniej szefowa Parlamentu Europejskiego Roberta Metsola powiedziała polskiej agencji informacyjnej PAP, że UE powinna kontynuować rozmowy handlowe z USA po wyborze Donalda Trumpa, ale być gotowa do działań odwetowych, jeśli cła na towary zostaną podniesione. Trump nałożył nowe cła na stal i aluminium podczas swojej pierwszej kadencji jako prezydenta USA.
Pod koniec 2022 r., już pod rządami byłego prezydenta USA Joe Bidena, rozpoczęła się kolejna wojna handlowa między Ameryką a jej europejskimi partnerami po tym, jak Stany Zjednoczone przyjęły ustawę antyinflacyjną, którą Europa nazwała nieuczciwą konkurencją. W odpowiedzi UE nałożyła cła na amerykańskie towary.