Środowisko medyczne w Polsce i na świecie pogrążyło się w żałobie po nagłej śmierci dr. hab. n. med. Romana Piotrowskiego, wybitnego kardiologa oraz profesora Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego (CMKP). Zaledwie 42-letni lekarz zmarł w wyniku zawału serca powikłanego zatrzymaniem krążenia podczas wycieczki górskiej.
POLECAMY: Fala tajemniczych zgonów dotknęła pracowników poznańskiego Uniwersytetu Adama Mickiewicza
Wybitny specjalista w dziedzinie elektrofizjologii
Dr Piotrowski był uznanym ekspertem w zakresie elektrofizjologii kardiologicznej. Ukończył Uniwersytet Medyczny w Lublinie w 2008 roku, a następnie konsekwentnie rozwijał swoją karierę w dziedzinie kardiologii. W 2018 roku uzyskał stopień doktora nauk medycznych w CMKP z wyróżnieniem, a pięć lat później habilitował się, prezentując innowacyjną metodę leczenia omdleń odruchowych – kardioneuroablację.
W trakcie swojej kariery prof. Piotrowski był autorem lub współautorem blisko 100 publikacji naukowych, a jego prace miały istotny wpływ na rozwój nowoczesnych metod leczenia chorób serca. Zawodowo związany był z Pracownią Elektrofizjologii i Kontroli Urządzeń Wszczepialnych Kliniki Kardiologii CMKP w Szpitalu Grochowskim w Warszawie, gdzie zyskał ogromny szacunek zarówno wśród pacjentów, jak i współpracowników.
Tragedia w górach
Dramat rozegrał się 25 stycznia 2025 roku podczas wycieczki górskiej na Halę Gąsienicową. Dr Piotrowski doznał zawału serca, który doprowadził do zatrzymania krążenia. Pomimo natychmiastowej pomocy oraz kilkudniowej walki lekarzy z Oddziału Intensywnej Opieki Medycznej w Zakopanem, jego życia nie udało się uratować.
Świat nauki i medycyny w żałobie
Nagła śmierć profesora Piotrowskiego wstrząsnęła całym środowiskiem medycznym. W mediach społecznościowych pojawiło się wiele poruszających wpisów żegnających wybitnego lekarza i naukowca.
„Roman był wspaniałym kolegą i zjednał sobie wielu przyjaciół w Polsce i za granicą. Cieszył się życiem i czerpał z niego garściami. (…) Odejście Romana to wielka strata dla polskiej i międzynarodowej społeczności elektrofizjologicznej” – napisano na profilu Asocjacji Rytmu Serca Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego.
Setki osób – zarówno lekarzy, jak i pacjentów – wyraziło swój smutek i niedowierzanie w obliczu tej nagłej straty. Śmierć prof. Piotrowskiego przypomina, jak nieprzewidywalne mogą być choroby serca, nawet wśród osób, które poświęciły życie ich leczeniu.
Dziedzictwo, które pozostawił
Choć dr hab. n. med. Roman Piotrowski odszedł zdecydowanie zbyt wcześnie, jego dorobek naukowy oraz wkład w rozwój kardiologii pozostaną trwałym śladem w historii medycyny. Jego praca i odkrycia będą inspirować kolejne pokolenia lekarzy oraz przyczyniać się do ratowania ludzkich żyć.
Zespół nagłej śmierci w Polsce, jak i na całym świecie od pewnego czasu jest popularną jednostką statystyczną w kartotekach zgonu. Oczywiście służby medyczne z powodu utrzymywanej narracji nie wiążą tego z pewnym specyfikiem jednak świadomi ludzie, zdają sobie z tego sprawę.