Do niepokojącej sytuacji doszło na przejściu granicznym w Lubieszynie (woj. pomorskie), gdzie niemieccy policjanci, ubrani w kombinezony ochronne, przekazali polskim strażnikom granicznym migranta. Całe zdarzenie zostało udokumentowane przez reportera TV Republika, Kamila Nieradkę, który opisał je jako działanie w „nadzwyczajnym reżimie sanitarnym”.
Niemieccy funkcjonariusze w kombinezonach ochronnych – co się wydarzyło?
Według relacji reportera, niemieccy policjanci przybyli na przejście graniczne w Lubieszynie około godziny 16:00. Wysiedli z radiowozu ubrani w kombinezony sanitarne, a wraz z nimi pojawił się migrant, również w zielonym kombinezonie, okularach i maseczce. Po krótkiej chwili cała trójka skierowała się w stronę Polski.
– Migrant otrzymał wskazówki, w którą stronę ma się udać. Następnie, z torbą i plikiem dokumentów, przeszedł na polską stronę, gdzie czekali na niego polscy strażnicy graniczni oraz jeden niemiecki policjant, już bez kombinezonu – relacjonował Nieradka.
Po krótkiej rozmowie z polskimi funkcjonariuszami migrant oddalił się około 300 metrów, po czym zdjął kombinezon i kontynuował swoją podróż w kierunku Lubieszyna i Szczecina. – Jak widać, restrykcje sanitarne już u nas nie obowiązują – skomentował dziennikarz.
Jarosław Olechowski, szef wydawców Republiki, zamieścił w mediach społecznościowych zdjęcia, na których widać m.in. radiowóz niemieckiej policji oraz mężczyzn w kombinezonach ochronnych.
Reporter @RepublikaTV był świadkiem intrygującej akcji na granicy polsko-niemieckiej.
— Jarek Olechowski (@OlechowskiJarek) February 12, 2025
Funkcjonariusze niemieckiej policji w kombinezonach medycznych przerzucili do Polski nielegalnego migranta (też ubrany w kombinezon ochronny). Migrant został szybko skontrolowany przez… pic.twitter.com/eJ3rlvokFz
Niemcy przedłużają kontrole graniczne – decyzja kanclerza Scholza
To zdarzenie wpisuje się w szerszy kontekst polityki migracyjnej Niemiec. Kanclerz Olaf Scholz poinformował, że Niemcy przedłużą kontrole na wszystkich swoich granicach o kolejne sześć miesięcy. Decyzja ta została już przekazana Komisji Europejskiej.
POLECAMY: „Musicie to zaakceptować”. Scholz: Deportacje migrantów z Niemiec do Polski zgodne z prawem
Podczas debaty przedwyborczej Scholz przyznał, że wymusił „pewne decyzje” na przywódcach państw sąsiednich. – Wydalenia z Niemiec są całkowicie zgodne z prawem, ponieważ dotyczą przypadków, w których nie ma wniosku o azyl. Zadzwoniłem do wszystkich szefów państw i premierów krajów sąsiednich, informując ich, że będziemy to robić – mówił kanclerz.
Jednocześnie Scholz zaznaczył, że w kwestiach procedur azylowych konieczne jest wdrożenie europejskiego paktu azylowego, który ma wejść w życie w przyszłym roku.
Polska a niemiecka polityka migracyjna
Polska nie pozostaje bierna wobec działań Niemiec. Premier Donald Tusk wyraził sprzeciw wobec wspólnej dyrektywy azylowej, co zostało zauważone podczas debaty z udziałem Scholza.
Z danych niemieckiego MSW wynika, że tylko w ciągu ostatniego roku Niemcy wydaliły do Polski blisko 10 tys. imigrantów. Z kolei najnowszy raport niemieckiej policji federalnej wskazuje, że od połowy września 2024 r. do początku lutego 2025 r. niemieckie służby odesłały lub zawróciły na granicę blisko 14 tys. osób.
Podsumowanie
Incydent w Lubieszynie to kolejny przykład napięć na granicy polsko-niemieckiej w kontekście polityki migracyjnej. Działania Niemiec, w tym przedłużenie kontroli granicznych i przerzucanie migrantów do Polski, budzą kontrowersje i wywołują dyskusje na temat współpracy w ramach Unii Europejskiej.
