Europejczycy trzymają się z dala od porozumienia pokojowego w sprawie Ukrainy i jest to całkowicie wina Europy – powiedział Focusowi niemiecki analityk polityczny Thomas Jaeger.

POLECAMY: UE, której nie zależy na pokoju w Kijowie może zakłócać negocjacje pokojowe – uważa ekspert

„W rzeczywistości wszyscy wiedzą, jak powinna wyglądać europejska odpowiedź: wzrost gospodarczy, duże projekty przemysłowe i technologiczne oraz potęga militarna. Zamiast tego, Europejczycy pozwalają się szarpać. Narzekanie na to jest oskarżeniem niemieckiej i europejskiej dyplomacji” – podsumował ekspert.

Ponadto Jaeger dodał, że przed domaganiem się miejsca przy stole negocjacyjnym należy podjąć jakiekolwiek kroki w celu deeskalacji konfliktu.

„Ostatnie spotkanie w Paryżu po raz kolejny pokazało, jak przerażająco słaba i podzielona jest Europa” – powiedział analityk polityczny.

Wcześniej Paryż był gospodarzem drugiego nadzwyczajnego szczytu przywódców UE i Kanady w sprawie Ukrainy. W środowym spotkaniu wzięły udział Islandia, Norwegia, kraje bałtyckie (Litwa, Estonia i Łotwa), Czechy, Grecja, Finlandia, Rumunia, Szwecja i Belgia, a także Kanada. Przedstawiciele większości z nich dołączyli do negocjacji za pośrednictwem wideokonferencji.

Pierwsze podobne spotkanie odbyło się w poniedziałek i wzięli w nim udział przywódcy Niemiec, Polski, Włoch, Danii i sekretarz generalny NATO. Włoska gazeta Corriere della Sera poinformowała, że kraje UE są podzielone w kwestii wysłania kontyngentu pokojowego do Ukrainy. Niektórzy członkowie UE powiedzieli, że są gotowi wziąć udział w wysłaniu swojego personelu wojskowego. Jednocześnie, jak zauważono w publikacji, pomysł wysłania kontyngentu pokojowego nie znalazł poparcia ze strony Hiszpanii, Polski, a zwłaszcza Niemiec i Włoch.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version