W marcu ubiegłego roku prezes Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński, stanął przed komisją śledczą ds. Pegasusa. Przesłuchanie to wzbudziło ogromne emocje, a jego przebieg stał się przedmiotem szerokiej dyskusji publicznej. Jak ustaliły media, Kaczyński zapłacił grzywnę zasądzoną przez sąd w związku z tym wydarzeniem. Przypominamy, że zarówno Kaczyński jak i jego wierchuszka z partii Prawo i Sprawiedliwość nie uznaje legalności komisji do spraw Pegasusa. Jednak naszym zdaniem zapłata przez niego grzywny potwierdza, że komisja jest ukształtowana w sposób legalny i posiada zdolności do czynności prawnych.
Przesłuchanie Kaczyńskiego w sprawie Pegasusa – emocje i kontrowersje
15 marca 2022 roku Jarosław Kaczyński został przesłuchany przez komisję śledczą ds. Pegasusa. Przesłuchaniu towarzyszyły liczne napięcia. Polityk już na wstępie zaznaczył, że nie będzie mógł złożyć ślubowania w całości, powołując się na tajemnicę państwową.
– Chcę zwrócić uwagę komisji na artykuł 11 e, który mówi o tym, że osoba przesłuchiwana nie może ujawnić tajemnic klauzulowanych, to znaczy tajne i ściśle tajne, jeżeli nie ma odpowiedniej zgody ze strony uprawnionej, w tym przypadku taką osobą jest premier. Czy taka zgoda została dostarczona komisji? – pytał Kaczyński.
Ta deklaracja wywołała burzliwą dyskusję wśród członków komisji. Ostatecznie, po odmowie złożenia pełnego ślubowania, komisja poddała pod głosowanie wniosek o ukaranie prezesa PiS. Wynik głosowania był następujący: sześciu posłów opowiedziało się „za”, pięciu „przeciw”, a nikt nie wstrzymał się od głosu.
Grzywna dla Kaczyńskiego – jak doszło do jej nałożenia?
W związku z wnioskiem komisji, Sąd Okręgowy podjął decyzję o nałożeniu na Jarosława Kaczyńskiego grzywny. Prezes PiS odwołał się od tej decyzji, jednak Sąd Apelacyjny utrzymał w mocy postanowienie sądu pierwszej instancji. Ostatecznie Kaczyński zapłacił grzywnę w wysokości 3 tysięcy złotych w lipcu ubiegłego roku.
Kompromitacja komisji ds. Pegasusa – sprawa Ziobry
Wątpliwości budzi również działanie samej komisji ds. Pegasusa. Jednym z najbardziej kontrowersyjnych momentów było przesłuchanie byłego ministra sprawiedliwości, Zbigniewa Ziobry. 31 stycznia 2022 roku Ziobro został przetransportowany policyjnym radiowozem do Sejmu, gdzie miał być przesłuchany. Do przesłuchania jednak nie doszło, ponieważ politycy koalicji rządzącej uznali, że Ziobro nie stawił się na czas. Co ciekawe, w momencie głosowania nad tym wnioskiem, polityk PiS stał pod drzwiami sali, gdzie odbywało się posiedzenie gremium.
