W czwartek dziesiątki traktorów zaparkowały na przejściach granicznych między Czechami a Słowacją, zakłócając ruch i wstrzymując pracę służb celnych. Rolnicy z obu krajów, a także z Węgier i Austrii, wyszli na ulice, by zaprotestować przeciwko importowi produktów rolnych z krajów spoza Unii Europejskiej, takich jak Ukraina i kraje Ameryki Południowej. Protesty te są częścią szerszego ruchu rolniczego w Europie, który domaga się zmian w unijnej polityce rolnej i handlowej.

POLECAMY: Klamka zapadła! Hitlerówka von der Leyen przypieczętowała umowę UE-Mercosur

Protesty przeciwko importowi i biurokracji

Jak podała agencja prasowa Reuters, rolnicy wyrażają frustrację z powodu rosnącej konkurencji ze strony importowanych towarów, które są często tańsze niż produkty wytwarzane w UE. Jednym z głównych zarzutów jest porozumienie handlowe między UE a blokiem Mercosur, zawarte w grudniu, które umożliwia łatwiejszy dostęp do rynku europejskiego dla produktów rolnych z Ameryki Południowej. Rolnicy obawiają się, że ta umowa zagrozi ich konkurencyjności i doprowadzi do spadku cen ich towarów.

„To, co mnie dotyka… to to, że muszę wypełnić niewiarygodną liczbę zobowiązań, papierkowej roboty, rejestracji i tym podobnych” — powiedział czeski rolnik Petr Chaloupka. „Jednocześnie nie jestem w stanie sprzedać towarów po cenie, po jakiej są importowane tutaj, ani ze wschodu, ani nawet z Ameryki Południowej”.

Zielony Ład w ogniu krytyki

Protestujący rolnicy nie kryli również swojego niezadowolenia z unijnej strategii klimatycznej, znanej jako Zielony Ład. Na transparentach można było przeczytać hasła takie jak „Ślepy zaułek Zielonego Ładu”, co wskazuje na obawy, że nowe regulacje środowiskowe mogą dodatkowo obciążyć już i tak zmagających się z problemami rolników.

Rolnicy domagają się mniejszej biurokracji i większego wsparcia ze strony UE, aby mogli konkurować na rynku globalnym. Związki rolnicze zaapelowały również o zablokowanie umowy Mercosur i zawarcie nowego porozumienia z Ukrainą, które lepiej chroniłoby interesy europejskich rolników.

Protesty na innych granicach

Protesty nie ograniczyły się tylko do przejść granicznych między Czechami a Słowacją. Jak podała czeska agencja prasowa CTK, podobne akcje miały miejsce na innych obszarach granicznych, w tym na polskim przejściu granicznym. Rolnicy z różnych krajów UE łączą siły, aby zwrócić uwagę na swoje problemy i wywrzeć presję na decydentów w Brukseli.

Co dalej z unijną polityką rolną?

Protesty te są kolejnym sygnałem, że europejscy rolnicy czują się coraz bardziej zagrożeni przez globalną konkurencję i unijną biurokrację. W ciągu ostatniego roku w Europie miały miejsce fale protestów, a rolnicy coraz głośniej domagają się zmian w polityce rolnej UE. W obliczu nadchodzących wyborów do Parlamentu Europejskiego, kwestie te mogą stać się jednym z kluczowych tematów debaty publicznej.

Czy Komisja Europejska podejmie działania, które zaspokoją oczekiwania rolników? Czy uda się znaleźć kompromis między ochroną środowiska a wsparciem dla europejskiego rolnictwa? Na te pytania odpowiedzi przyniosą najbliższe miesiące.


Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version