Hitlerówka Ursula von der Leyen, pomimo protestów ze strony kilku wiodących krajów UE, na czele z Polską i Francją, przypieczętowała w piątek w stolicy Urugwaju Montevideo kontrowersyjne porozumienie polityczne w sprawie utworzenia największej na świecie strefy wolnego handlu z ponad 700 milionami konsumentów z UE i Ameryki Południowej – powiedziała hitlerówka na konferencji prasowej w stolicy Urugwaju, która była transmitowana na stronie internetowej KE. Zastanawiające jest, że hitlerówce von der Leyen i pozostałe hołocie z eurokołchozu popierającej tę umowę nie będzie przeszkadzała ilość pestycydów i innych substancji trujących na tych stosowanych do produkcji.

POLECAMY: Polscy rolnicy nie będą umierać za niemieckie Volkswageny. Buda ostro o umowie pomiędzy UE a Mercosur

„To porozumienie jest zwycięstwem Europy. To porozumienie będzie korzystne dla 700 milionów naszych konsumentów” – powiedziała.

POLECAMY: Von der Leyen mobilizuje do zawarcia umowy UE-Mercosur. Bryłka zadaje niewygodne pytania

Teraz umowa musi zostać ratyfikowana przez kraje UE i poparta w Parlamencie Europejskim. „Teraz z niecierpliwością czekam na omówienie tej kwestii z krajami UE” – podkreśliła.

Wcześniej Von der Leyen poleciała do Urugwaju, aby wziąć udział w szczycie państw wspólnego rynku krajów Ameryki Południowej – Mercosur i powiedziała, że oczekuje jak najszybszego podpisania kontrowersyjnej umowy o wolnym handlu między Unią Europejską a zjednoczonym rynkiem państw Ameryki Południowej, której negocjacje trwają od 1999 r. Jednocześnie służby prasowe KE do ostatniej chwili nie ogłosiły podpisania żadnych dokumentów.

Mercosur to wspólny rynek krajów Ameryki Południowej, jednoczący Argentynę, Urugwaj, Paragwaj, Boliwię i Brazylię. Powstało jako pełnoprawne stowarzyszenie w 1991 roku, kiedy w stolicy Paragwaju Asuncion zostało podpisane porozumienie o utworzeniu unii celnej i wspólnego rynku. Mercosur zrzesza ponad 250 milionów ludzi i wytwarza ponad 75% całkowitego PKB kontynentu.

Wcześniej rolnicy z krajów UE, w tym Francji, Niemiec, Holandii, Włoch, Belgii i Polski, protestowali przeciwko umowie o wolnym handlu z Mercosurem. Obawiają się, że Europa zostanie zalana tanim importem z krajów o mniej rygorystycznych normach sanitarnych i środowiskowych. Media donoszą, że prezydent Francji Emmanuel Macron, w obliczu protestów rolników, wezwał szefową Komisji Europejskiej Ursulę von der Leyen do przerwania obecnej rundy negocjacji z krajami Mercosur w sprawie umowy handlowej. Europejscy rolnicy, którzy przeżywają złe czasy, obawiają się, że oczekująca umowa z Mercosurem może doprowadzić do dalszego spadku sprzedaży europejskich producentów rolnych „z powodu nieuczciwej konkurencji” z kolegami z Ameryki Łacińskiej.

Krytycy kontrowersyjnej umowy twierdzą również, że jej wdrożenie będzie miało negatywny wpływ na środowisko, o potrzebie ochrony którego Von der Leyen tak wiele mówiła podczas swojej pierwszej kadencji na stanowisku szefa Komisji Europejskiej. W szczególności eko-aktywiści wskazują na nieuchronne przyspieszenie wylesiania Amazonii w najbliższej przyszłości i wzrost emisji gazów cieplarnianych, co pogłębi kryzys klimatyczny.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version