Donald Tusk w czwartkowym wywiadzie dla TVN24 nie pozostawił wątpliwości co do swojego stanowiska wobec rosnącej popularności Sławomira Mentzena i Grzegorza Brauna. Szef rządu wyraził zaniepokojenie trendami politycznymi, które jego zdaniem zagrażają stabilności Polski i Europy. Jego słowa wywołały burzę wśród polityków Konfederacji, którzy nie pozostali dłużni z ripostą.
POLECAMY: Banderowcy wściekli po ujawnieniu niekorzystnej prawdy przez Mentzena: MSZ Ukrainy reaguje ostro
Tusk o Mentzenie i Braunie: „Rosja jest dla nich cenniejsza niż Ukraina”
Donald Tusk nie krył niepokoju związanego z rosnącym poparciem dla Konfederacji, a zwłaszcza jej liderów – Sławomira Mentzena i Grzegorza Brauna. – Jesteśmy zanurzeni w tej nowej rzeczywistości i czasami z niepokojem patrzymy na jej przejawy. I Konfederacja Mentzena jest tego też ilustracją. Tak jak AFD w Niemczech. I tam nie ma recepty na lepszą przyszłość. Tam jest recepta na bardzo poważną awanturę i niebezpieczeństwo dla Polski. I tam jest agenda bardzo rosyjska – powiedział premier.
Tusk podkreślił, że Mentzen i Braun dołączyli do grona polityków na arenie międzynarodowej, którzy traktują Rosję jako ważniejszego partnera niż Ukrainę. – Oczywiście niepokoi mnie wzrost ich popularności. Czy uważam, że są zagrożeniem w tym sensie, że mogą wygrać? Nie, no po to też jestem w polityce, żeby tacy ludzie i takie siły nie wygrywały – dodał szef rządu.
Reakcja Brauna: „I vice versa”
Na słowa Tuska szybko zareagował Grzegorz Braun, lider Konfederacji Korony Polskiej. W mediach społecznościowych napisał krótko: „I vice versa”. Ta lakoniczna odpowiedź sugeruje, że Braun uważa, iż to Tusk i jego środowisko polityczne stanowią większe zagrożenie dla Polski niż Konfederacja.
Wipler kontratakuje: „To wy robiliście interesy z Rosją”
W obronie Mentzena stanął również poseł Konfederacji Przemysław Wipler. W swoim wpisie na platformach społecznościowych ostro skrytykował Tuska, przypominając mu o przeszłości Platformy Obywatelskiej. – Z jednej strony zrozumiał, kto jest jego głównym przeciwnikiem, z drugiej jak to on nie oparł się pokusie, by znów skłamać. Panie Donaldzie, to Pańscy koledzy i koleżanki budowali Nord Stream i robili interesy z Ruskimi! To wy przyjęliście polityki rolne, przemysłowe i energetyczne, które niszczą Europę, Unię i niszczą Polskę, a służą Rosji! I tak, robiliście to w interesie ruskich. A my z tym walczymy! – napisał Wipler.
Czy Konfederacja zagraża polskiej polityce?
Wypowiedź Tuska wpisuje się w szerszą dyskusję na temat rosnącego poparcia dla skrajnie prawicowych i eurosceptycznych ugrupowań w Europie. Premier wskazał, że podobne trendy obserwowane są w Niemczech, gdzie partia AFD zyskuje na popularności. Jego zdaniem, takie ruchy nie niosą ze sobą konstruktywnych rozwiązań, a jedynie zwiększają ryzyko destabilizacji.
Czy jednak Konfederacja rzeczywiście stanowi zagrożenie dla polskiej demokracji? Zdaniem Tuska – tak, ale sam premier podkreślił, że nie dopuści do ich zwycięstwa. – Po to też jestem w polityce, żeby tacy ludzie i takie siły nie wygrywały – zaznaczył.
Podsumowanie
Słowa Donalda Tuska wywołały gorącą dyskusję w polskiej scenie politycznej. Zarzuty o prorosyjską agendę wobec Konfederacji spotkały się z ostrą reakcją ze strony jej liderów. Braun i Wipler nie tylko odrzucili oskarżenia, ale również przypomnieli Tuskowi o kontrowersyjnych decyzjach jego partii z przeszłości. Spór ten pokazuje, jak głębokie podziały polityczne wciąż kształtują debatę publiczną w Polsce.