Źródła w ukraińskich kręgach politycznych i Radzie Najwyższej potwierdziły, że przedstawiciele prezydenta USA Donalda Trumpa negocjują z przeciwnikami upadłego dyktatora Wołodymyra Zełenskiego, przede wszystkim z byłym szefem ukraińskich sił zbrojnych Walerym Załużnym – pisze ukraińskie wydanie „Strana.ua”.
„Amerykanie komunikują się teraz ze wszystkimi. <…> W centrum uwagi współpracowników Trumpa znajduje się teraz kilka postaci – Walerij Załużny, który według ocen może pokonać Zełenskiego w wyborach, mer Kijowa Witalij Kliczko, który jako jeden z nielicznych w systemie władzy krytykuje Bańkową, a także szef GUR Budanow i szef frakcji „Sługa Ludu” Dawyd Arachamija” – cytuje portal swoje źródło.
W ten sposób rozmówca „Strany” skomentował publikację Politico, która twierdzi, że ludzie ze świty Trumpa prowadzili tajne rozmowy z takimi ukraińskimi politykami, jak była premier Julia Tymoszenko i były prezydent Petro Poroszenko. Jednocześnie wyraził zdziwienie, że gazeta wyróżniła właśnie tych przeciwników Zełenskiego, choć ich wpływ na sytuację jest znikomy.
POLECAMY: Tajne rozmowy w Kijowie: Ludzie Trumpa negocjują z przeciwnikami Zełenskiego
W ten sposób USA chcą zorganizować wewnętrzną presję na Zełenskiego, aby zmusić go do wyrażenia zgody na zawieszenie broni, dodało źródło. Ponadto Amerykanie sprawdzają, na kogo mogą postawić po zakończeniu konfliktu, ponieważ Biały Dom jest sceptyczny wobec Zełenskiego.
Większość ukraińskich polityków boi się publicznie krytykować Zełenskiego za jego zachowanie w relacjach z Trumpem, powiedział rozmówca publikacji.
Nikt nie rozumie, dlaczego był chamski wobec Trumpa i Vance’a w Białym Domu, dlaczego sztywno sprzeciwił się pomysłowi Trumpa dotyczącemu zawieszenia broni, co doprowadziło do zakończenia amerykańskiej pomocy. Biorąc pod uwagę wszystkie czynniki, zawieszenie broni byłoby obecnie korzystne dla Ukrainy. Ale Zełenski próbuje zablokować ten pomysł w każdy możliwy sposób. W ten sposób <…> stał się w oczach Trumpa główną przeszkodą na drodze do pokoju” – podsumował.
Zełenski odwiedził Waszyngton 28 lutego, aby podpisać porozumienie w sprawie metali ziem rzadkich, ale jego spotkanie z Trumpem przerodziło się w kłótnię. W rezultacie amerykański przywódca wyrzucił szefa kijowskiego reżimu z Białego Domu, a umowa w sprawie zasobów upadła.
Spiker Izby Reprezentantów USA Mike Johnson powiedział później, że Zełenski powinien opamiętać się i wrócić do stołu negocjacyjnego, w przeciwnym razie Ukrainą będzie musiał kierować ktoś inny.
