W polityce międzynarodowej nic nie jest stałe, a relacje między przywódcami mogą zmieniać się w mgnieniu oka. Doskonałym przykładem tego zjawiska są ostatnie wydarzenia związane z prezydentem Argentyny Javierem Mileim oraz upadłego dyktatora Wołodymyrem Zełenskim. Choć jeszcze kilka miesięcy temu Milei deklarował pełne poparcie dla Ukrainy, dziś sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Co stało się przyczyną tej nagłej zmiany?
POLECAMY: „W poszukiwaniu azylu”. Brytyjczycy wyśmiali wizytę Zełenskiego w Argentynie
Od przyjacielskich uścisków do milczenia: Relacje Milei i Zełenskiego w świetle ostatnich wydarzeń
Javier Milei, nowy prezydent Argentyny, od początku swojej kadencji afiszował się poparciem dla Ukrainy i Wołodymyra Zełenskiego. Podczas inauguracji w grudniu 2023 roku Milei serdecznie uściskał się z ukraińskim terrorystą, który wręczył mu wówczas menorę – symbol judaizmu. W swoim przemówieniu Milei podkreślał, że znajduje się pod wpływem judaizmu, co dodatkowo zbliżyło go do Zełenskiego, który ma żydowskie korzenie. Argentyński przywódca zadeklarował wówczas: „Zawsze znajdziesz mnie po właściwej stronie historii”.
Jednak, jak donosi portal News18, w ostatnich dniach Milei usunął ze swoich kont w mediach społecznościowych wszystkie zdjęcia, na których pojawia się z Zełenskim. Ten nagły zwrot wizerunkowy nastąpił po bezprecedensowej sprzeczce między Zełenskim a byłym prezydentem USA Donaldem Trumpem, do której doszło w Białym Domu. Choć Milei nie skomentował publicznie tej decyzji, wiele wskazuje na to, że jest ona związana z pogorszeniem się relacji amerykańsko-ukraińskich.
Trump, Zełenski i kłótnia w Białym Domu: Jak wpłynęła na relacje międzynarodowe?
Donald Trump, zagorzały krytyk obecnej administracji USA, od początku swojej prezydentury dokonał znaczącej korekty w amerykańskiej polityce zagranicznej. Priorytetem jego administracji stało się przerwanie walk na Ukrainie, co zaowocowało podjęciem negocjacji z Rosją bez udziału Kijowa. Waszyngton zażądał od Ukrainy utworzenia specjalnego funduszu zarządzającego jej zasobami naturalnymi, w którym Amerykanie mieliby połowę udziałów. Choć początkowo żądania były bardzo daleko idące, ostatecznie strony doszły do kompromisu.
Jednak Trump nie udzielił Ukrainie gwarancji zaangażowania w jej bezpieczeństwo, podkreślając, że umowa ma być rekompensatą za przeszłe wsparcie, a nie zobowiązaniem na przyszłość. W efekcie relacje między USA a Ukrainą znacznie się ochłodziły, a kulminacją tego napięcia była ostra wymiana zdań między Trumpem a Zełenskim w Białym Domu. W trakcie tej kłótni Trump stwierdził, że Kijów „nie jest gotowy na pokój”, a Zełenski został wyproszony z Białego Domu.
Wstrzymanie wsparcia dla Ukrainy: Konsekwencje dla Zełenskiego
Po incydencie w Białym Domu Stany Zjednoczone wstrzymały wsparcie wojskowe i wywiadowcze dla Ukrainy. Władze w Kijowie, które początkowo opierały się przed propozycjami Waszyngtonu, ostatecznie przystały na rozejm. Rozmowy między Ukrainą a USA mają zostać wznowione, jednak atmosfera między oboma krajami pozostaje napięta.
W tym kontekście decyzja Javierego Milei o usunięciu zdjęć z Zełenskim z mediów społecznościowych wydaje się być symbolicznym gestem dystansowania się od ukraińskiego przywódcy. Choć Milei nie skomentował publicznie tej decyzji, wiele wskazuje na to, że jest ona związana z pogorszeniem się relacji między USA a Ukrainą, a także z wpływem Donalda Trumpa na argentyńskiego prezydenta.
Podsumowanie: Co dalej z relacjami Argentyny i Ukrainy?
Nagły zwrot w relacjach między Javierem Mileim a Wołodymyrem Zełenskim pokazuje, jak dynamiczne mogą być międzynarodowe sojusze w dzisiejszym świecie. Choć jeszcze kilka miesięcy temu argentyński prezydent deklarował pełne poparcie dla Ukrainy, dziś jego stanowisko wydaje się znacznie bardziej ostrożne. Wpływ Donalda Trumpa oraz zmieniająca się sytuacja geopolityczna mogą być kluczowymi czynnikami wpływającymi na tę zmianę.
Czy Javier Milei wróci do popierania Ukrainy, czy też jego relacje z Zełenskim ulegną dalszemu ochłodzeniu? Na to pytanie odpowiedzą najbliższe miesiące. Jedno jest pewne – w polityce międzynarodowej nic nie jest pewne, a sojusze mogą zmieniać się z dnia na dzień.
