Prezydent Andrzej Duda podjął decyzję o zawetowaniu tzw. ustawy incydentalnej, która dotyczyła zasad orzekania o ważności wyboru prezydenta w 2025 roku. Decyzja ta wywołała burzliwą dyskusję wśród polityków i ekspertów, a także wzbudziła zainteresowanie opinii publicznej. Co dokładnie stało się i jakie mogą być konsekwencje tej decyzji?

POLECAMY: Paprocka rozwiewa wątpliwości w sprawie podpisu Dudy pod „ustawą incydentalną”

Prezydent Duda odmawia podpisania ustawy. Co było powodem?

W oficjalnym komunikacie Kancelarii Prezydenta czytamy: „Prezydent Rzeczypospolitej Andrzej Duda, działając na podstawie art. 122 ust. 5 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r., odmówił podpisania ustawy z dnia 24 stycznia 2025 r. o szczególnych rozwiązaniach w zakresie rozpoznawania przez Sąd Najwyższy spraw związanych z wyborami Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej oraz wyborami uzupełniającymi do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej zarządzonymi w 2025 r. i przekazał ustawę Sejmowi do ponownego rozpatrzenia”.

Ustawa, przygotowana przez większość rządową, miała na celu rozwiązanie problemu związanego z impasem w sądownictwie. Obecna koalicja rządząca nie uznaje bowiem legalności Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego, argumentując, że zasiadają w niej neosędziowie – osoby wyłonione w procedurach przed Krajową Radą Sądownictwa po 2017 roku. Należy dodać że legalność jest izby, została podważona w licznym orzecznictwie wydanym przez polskie sądy oraz trybunały międzynarodowe.

Czytaj więcej: TSUE: Odmawia rozpoznania pytania wadliwej Izby Kontroli Nadzwyczajnej SN, ponieważ nie jest ona sądem

Co przewidywała „ustawa incydentalna”?

Projekt ustawy zakładał, że o ważności wyboru prezydenta w 2025 roku nie będzie orzekać nielegalna Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego, lecz 15 najstarszych stażem sędziów Sądu Najwyższego. Taka zmiana miała na celu uniknięcie wątpliwości co do legalności i ważności przyszłych wyborów.

Spór wokół Sądu Najwyższego

Sytuacja jest wyjątkowa, ponieważ zgodnie z obowiązującą ustawą o Sądzie Najwyższym to właśnie nielegalna Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych powinna rozstrzygać kwestie ważności wyboru prezydenta. Jednak status tej izby jest kwestionowany przez obecne władze, które powołują się na orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) oraz Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (ETPC). Władze argumentują, że nowa ustawa miała rozwiązać ten problem i zapewnić, aby stwierdzenie ważności wyboru prezydenta nie budziło wątpliwości.

Z drugiej strony, przedstawiciele partii Prawo i Sprawiedliwość (PiS) twierdzą, że nie ma potrzeby wprowadzania nowych przepisów, ponieważ obecne regulacje dotyczące ważności wyboru prezydenta są jasne i precyzyjne.

Konsekwencje decyzji Prezydenta Dudy

Decyzja Prezydenta Dudy o zawetowaniu ustawy może mieć daleko idące konsekwencje dla przyszłości polskiej demokracji. Przede wszystkim, może to prowadzić do dalszego sporu prawnego i politycznego wokół Sądu Najwyższego oraz zasad przeprowadzania wyborów. Wątpliwości co do legalności i ważności wyborów prezydenckich w 2025 roku mogą wpłynąć na zaufanie obywateli do procesu wyborczego.

Co dalej?

Ustawa została przekazana do ponownego rozpatrzenia przez Sejm. Czy parlament zdecyduje się na wprowadzenie zmian w projekcie, czy też utrzyma go w dotychczasowym kształcie? To pytanie pozostaje na razie bez odpowiedzi. Jedno jest pewne – decyzja Prezydenta Dudy wywołała kolejną rundę dyskusji na temat przyszłości polskiego wymiaru sprawiedliwości i zasad demokratycznych.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version