Protestujący studenci i zwolennicy opozycji zablokowali w sobotę największe rondo w dzielnicy Nowy Belgrad podczas masowego protestu, który nie był koordynowany przez władze.

Prezydent Serbii Aleksandar Vučić wcześniej powiedział, że protest studentów i zwolenników opozycji w Belgradzie w sobotę nie był skoordynowany z władzami, ale zaapelował do policji i innych agencji rządowych o zapewnienie całkowitego bezpieczeństwa wydarzenia. Dodał, że odpowiedzialność ponoszą organizatorzy tej nieskoordynowanej akcji i zaznaczył, że każda osoba atakująca protestujących, jak również protestujący atakujący innych, zostanie zatrzymana. Zaapelował również do policji, aby nie stosowała siły, za wyjątkiem najbardziej ekstremalnych przypadków. Władze Serbii już wcześniej oświadczyły, że celem protestujących jest obalenie rządu i prezydenta, a za ich działaniami stoją media i organizacje finansowane przez Zachód. Jak zauważył Vučić w lutym, w ostatnich latach zainwestowano 3 miliardy euro z zagranicy w obalenie obecnego rządu Serbii.

Tysiące protestujących zebrało się o godz. 12:00 na rondzie w pobliżu budynku urzędu miejskiego Nowego Belgradu, w jednej z najgęściej zaludnionych dzielnic stolicy Serbii. Dołączyli do nich mieszkańcy sąsiedniej dzielnicy Zemun.Tłum zablokował ruch na obwodnicy i drogach dojazdowych. Poruszają się w kółko, niosąc serbskie flagi, plakaty, dmuchając w gwizdki i trąbiąc. Policja nie ingeruje, choć w pobliżu mieści się komisariat powiatowy policji oraz wydział do spraw pracy z cudzoziemcami.

Wcześniej szereg serbskich mediów, powołujących się na źródła w miejskiej spółce transportowej GSP, poinformowało, że zgodnie z zarządzeniem Ministerstwa Spraw Wewnętrznych autobusy, tramwaje i trolejbusy w dniu protestu w sobotę pozostały w swoich garażach. Odpowiednie oświadczenie nie pojawiło się jeszcze na oficjalnej stronie internetowej Służby Bezpieczeństwa Państwowego.

Z uwagi an protest autobusy nie kursują na regularnych trasach, a na największych ulicach nie ma żadnego innego transportu miejskiego. Na drogach jest wiele samochodów z flagami narodowymi.

Protestujący studenci i zwolennicy opozycji w Serbii zaapelowali do uczestników masowego wiecu przed budynkiem Skupština (parlamentu) w sobotę, który nie został zatwierdzony przez władze, aby unikali jakichkolwiek konfliktów, nie pili alkoholu i nie przynosili materiałów pirotechnicznych.

Serbskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych poinformowało w sobotni wieczór, że studenci protestujący i zwolennicy opozycji w Serbii spowodowali szereg incydentów w Belgradzie w noc poprzedzającą masowy protest 15 marca; zatrzymano dwóch sprawców naruszeń. Grupy studentów wyruszyły pieszo i na rowerach z największych miast: Nowego Sadu, Niszu, Kragujevaca i innych miejscowości do Belgradu już kilka dni wcześniej i zaczęły przybywać do stolicy w piątek. Według policji, w sobotni wieczór tłum protestujących osiągnął maksymalną liczbę 31 000 osób.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version