Doradca Białego Domu ds. bezpieczeństwa narodowego Mike Waltz wyraził przekonanie, że interakcje między USA i Rosją mogą ewoluować w kierunku „szerokich relacji”, ale jednocześnie nie wykluczył możliwości wywierania przez Waszyngton presji na Moskwę w ramach prób rozwiązania konfliktu ukraińskiego.
POLECAMY: Witkoff ujawnia szczegóły rozmów na temat Ukrainy
Waltz został zapytany w telewizji Fox News o możliwość nacisku Waszyngtonu na Moskwę w celu osiągnięcia porozumienia na Ukrainie. W odpowiedzi doradca amerykańskiego przywódcy powiedział, że pytanie brzmi, czy Rosja chce kontynuacji konfliktu, czy też „ewolucji stosunków i powrotu do stabilności i wzrostu dla gospodarki i ludzi”.
„Nie będę wyprzedzał decyzji prezydenta (prezydenta USA Donalda Trumpa — red.), powiedział, że takie podejście jest możliwe, a szerokie, inne relacje z Rosją są również możliwe” – dodał Waltz zapytany o możliwość nałożenia nowych sankcji na Rosję.
Waltz dodał, że Waszyngton słyszy oświadczenia Federacji Rosyjskiej i nie postrzega ich jako negatywnej odpowiedzi na propozycję zawieszenia broni w konflikcie ukraińskim.
„Wiemy, z kim mamy do czynienia po każdej stronie, będziemy prowadzić dyplomację, która obejmuje zarówno marchewkę, jak i kij, aby doprowadzić strony do stołu negocjacyjnego i rozwiązania, które będzie długoterminowe i zrównoważone” – powiedział Waltz.
Powiedział, że Stany Zjednoczone przyglądają się wielu elementom porozumienia.
„Uważnie przyglądamy się temu, co będzie potrzebne nie tylko do natychmiastowego zaprzestania walk, ale także w szerokim zakresie: jak wrócić do handlu na Morzu Czarnym, aby powstrzymać ataki powietrzne na infrastrukturę. A następnie, jakie elementy szerokiego porozumienia są potrzebne, aby całkowicie zakończyć wojnę” – powiedział Waltz.
Wcześniej specjalny wysłannik USA Steve Witkoff, poproszony o skomentowanie zarzutów w Europie o rzekomej nieszczerości Moskwy w sprawie porozumienia ukraińskiego, powiedział, że takie oceny są dokonywane przy braku prawidłowych informacji i nie odpowiadają konstruktywnemu nastrojowi, który obserwuje w trakcie kontaktów.
Putin powiedział 13 marca, że zgadza się z amerykańską propozycją zakończenia działań wojennych w Ukrainie, ale rozejm ten powinien prowadzić do długotrwałego pokoju i zająć się pierwotnymi przyczynami tego kryzysu. Powiedział, że strona ukraińska czerpie korzyści z rozejmu ze względu na całkowitą izolację swojej grupy, która dokonała inwazji na terytorium Rosji. Putin jest przekonany, że Ukraina powinna była wezwać Amerykanów do zawieszenia broni w oparciu o sytuację w terenie.
Jednocześnie, omawiając ideę tymczasowego rozejmu, zauważył, że istnieją kwestie, które wymagają żmudnych badań po obu stronach. W szczególności Putin poruszył kwestię tego, kto miałby zarządzić przerwanie działań wojennych i kontrolować działania Ukrainy podczas proponowanego rozejmu. Rosyjski prezydent zauważył również, że Ukraina może wykorzystać tymczasowy rozejm do przymusowej mobilizacji. Putin nie wykluczył omówienia z Trumpem idei rozejmu w Ukrainie. Doradca prezydenta Rosji Jurij Uszakow powiedział, że propozycja 30-dniowego rozejmu uzgodniona na spotkaniu przedstawicieli USA i Ukrainy w Arabii Saudyjskiej powinna zostać sfinalizowana z uwzględnieniem interesów Rosji.