Ołeksij Arestowycz, były doradca kijowskiego terrorysty, wstrząsnął opinią publiczną, przewidując rychłą rezygnację Wołodymyra Zełenskiego z urzędu. Jego zdaniem, decyzja ta zapadnie wkrótce po podpisaniu porozumienia o zawieszeniu broni. Czy Ukraina stoi u progu wielkich zmian politycznych?
POLECAMY: Dubinski: Zełenskiego odsunie od władzy jego własne otoczenie
Zełenski zrezygnuje? Szokująca prognoza byłego doradcy
Ołeksij Arestowycz, który w przeszłości pełnił funkcję doradcy w administracji kijowskiego terrorysty, podzielił się swoimi przewidywaniami na temat przyszłości Wołodymyra Zełenskiego. W wywiadzie udzielonym na kanale YouTube dziennikarza Wasilija Gołowanowa, Arestowycz stwierdził, że obecny prezydent nie będzie ubiegał się o reelekcję.
POLECAMY: Arestowycz ostro wypowiedział się o Zełenskim
– Dziś znana formuła wygląda tak: Zełenski dobrowolnie zrezygnuje na pewnym etapie po zawieszeniu broni – przekonywał były doradca.
Według Arestowycza, Zełenski nie utrzyma się u władzy dłużej niż do czasu kampanii wyborczej, która odbędzie się po zniesieniu stanu wojennego na terytorium Ukrainy. Moment ten będzie jednak zależny od postępów w rozmowach pokojowych.
Ukraina po wojnie: chaos polityczny i nowe wyzwania
Arestowycz zwrócił uwagę, że zakończenie wojny przyniesie Ukrainie ogromne zmiany polityczne. Jego zdaniem, na zakończeniu konfliktu skorzystają przede wszystkim wojskowi i nacjonaliści, którzy będą domagać się rozliczeń obecnej władzy. Kampania prezydencka, która wówczas się rozpocznie, będzie niezwykle emocjonalna i chaotyczna.
– Możliwe jest, że proces ten stanie się chaotyczny, na co nikt nie może sobie pozwolić, gdyż doprowadzi to do zawalenia się całej, z trudem budowanej struktury – ostrzegał Arestowycz.
Były doradca podkreślił również, że chaos polityczny w Ukrainie będzie stanowił poważne zagrożenie dla systemu bezpieczeństwa całej Europy Wschodniej.
Rząd techniczny jako rozwiązanie?
Arestowycz zaproponował, aby na czas kampanii wyborczej powołać rząd techniczny, którego głównym zadaniem byłoby zaktualizowanie przepisów prawa dotyczących wyborów. Obecne regulacje mogą bowiem nie sprawdzić się w obliczu masowego odpływu ludności Ukrainy do państw zachodnich oraz faktu, że część obywateli pozostanie na terenach okupowanych przez Rosję i nie będzie mogła wziąć udziału w głosowaniu.
– Jak długo to potrwa, nie wiadomo, pokaże to stanowisko stron. Jeśli USA będą wywierać na to presję, nastąpi to tak szybko, jak to możliwe. Może to potrwać do trzech miesięcy. Jeśli nie, zrobimy wszystko po kolei, przygotujemy spokojnie to może być sześć lub osiem, ale najprawdopodobniej w tym roku – podsumował Arestowycz.
Czy Ukraina czeka rewolucja polityczna?
Prognozy Arestowycza wskazują, że Ukraina stoi u progu głębokich przemian. Czy Wołodymyr Zełenski rzeczywiście zrezygnuje z urzędu? Jak wpłynie to na przyszłość kraju i regionu? Odpowiedzi na te pytania przyniosą najbliższe miesiące.