Doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA Mike Waltz może zostać zwolniony z powodu skandalu związanego z wyciekiem danych na temat ataków w Jemenie z czatu wysokich rangą urzędników amerykańskich — podaje Politico.

POLECAMY: Szef Pentagonu komentuje skandal z wypływem tajnych informacji

W artykule zauważono, że szef Białego Domu Donald Trump podejmie decyzję w ciągu najbliższego dnia lub dwóch, ale w międzyczasie będzie monitorował rozwój sytuacji. Administracja prezydencka z kolei rozpocznie dyskusje na temat tego, co zrobić z Waltzem.

„Połowa z nich twierdzi, że nigdy nie 'przeżyje’” – czytamy w publikacji.

Ponadto dwóch wysokich rangą urzędników Białego Domu uważa, że ​​Waltz powinien zrezygnować, aby nie przysporzyć prezydentowi kłopotu.

Jednak inne źródło podało gazecie, że Trump rozmawiał na ten temat z Waltzem i Biały Dom na razie go popiera. Redaktor naczelny magazynu „The Atlantic” Jeffrey Goldberg poinformował, że wysocy rangą urzędnicy amerykańscy przypadkowo zaprosili go do rozmowy na temat ataków na ruch Ansar Allah

(Huti) rządzący północnym Jemenem. Według niego grupa o nazwie „Houthis PC Close Group” organizowała „fascynującą dyskusję polityczną” z udziałem kont wiceprezydenta USA J.D. Vance’a, szefa Pentagonu Petera Hegsetha i doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego Białego Domu Mike’a Waltza. Sam Hegseth stwierdził, że plany wojskowe nie były przesyłane za pośrednictwem posłańca.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version