Sąd Okręgowy w Warszawie podejmie decyzję w sprawie tymczasowego aresztowania byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry już 31 marca. Wniosek w tej sprawie złożyła sejmowa komisja śledcza ds. Pegasusa, domagając się zastosowania środka zapobiegawczego za niestawiennictwo byłego szefa resortu sprawiedliwości.

POLECAMY: Sejm zdecydował: Zbigniew Ziobro pozbawiony immunitetu i zgodą na areszt

Kiedy i dlaczego Ziobro został doprowadzony przed komisję?

Jak podaje RMF FM, posiedzenie sądu odbędzie się dokładnie dwa miesiące po tym, jak policja doprowadziła Zbigniewa Ziobrę na przesłuchanie przed komisją śledczą ds. Pegasusa. To właśnie ten organ zażądał aresztowania byłego ministra za brak stawiennictwa.

W styczniu br. Ziobro został zatrzymany przez policję, a następnie przekazany straży marszałkowskiej, która doprowadziła go na salę obrad komisji. Do przesłuchania jednak nie doszło, ponieważ komisja zdecydowała o zamknięciu posiedzenia.

Kto orzeknie w sprawie Ziobry?

Sprawą posła PiS zajmie się sędzia Tomasz Grochowicz z Sądu Okręgowego w Warszawie, który – według ustaleń radia – otrzymał już wszystkie niezbędne informacje dotyczące przebiegu wydarzeń. Sędzia zwrócił się o wyjaśnienia do komisji śledczej, policji i straży marszałkowskiej.

Decyzja ws. aresztowania Ziobry zapadnie po zamkniętym dla mediów posiedzeniu, w którym udział wezmą strony postępowania.

Sejm wyraził zgodę na areszt – jak głosowali posłowie?

20 lutego br. Sejm przegłosował uchylenie immunitetu Ziobrze oraz zgodę na jego 30-dniowe tymczasowe aresztowanie. Za zastosowaniem środka zapobiegawczego opowiedziało się 239 posłów, przeciw było 178. Nikt nie wstrzymał się od głosu.

Wcześniej sejmowa komisja regulaminowa zaleciła uchylenie immunitetu i wyrażenie zgody na areszt, argumentując, że ma to zapewnić stawiennictwo Ziobry przed komisją śledczą ds. Pegasusa.

Reakcja Jarosława Kaczyńskiego: „Polityczny teatr”

Prezes PiS Jarosław Kaczyński ostro skrytykował decyzję o aresztowaniu Ziobry, nazywając ją „szczytem zakłamania”.

„Za nami kolejny popis bezczelności Tuska i całej jego ekipy. Mówią o tym, że uczciwi nie mają się czego bać, a ręka w rękę bronią immunitetów swoich posłów. Czyżby nie mieli argumentów na swoją obronę?!” – powiedział były premier.

„Szczytem zakłamania jest zgoda na areszt i doprowadzenie przed nielegalną pseudokomisję ministra Ziobro, który uprzednio stawił się na jej wezwanie, ale celowo nie został wpuszczony na salę. Słowa 'kończ, już kończ, bo zaraz wejdzie’ najlepiej obrazują, jakie były rzeczywiste intencje tego politycznego teatru” – podkreślił Kaczyński.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version