Prezydent Francji Emmanuel Macron ogłosił w środę, że europejscy członkowie NATO powinni utworzyć kontyngent wojskowy zdolny do reakcji na działania Rosji. Jego słowa padły po rozmowach z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim oraz przed kluczowym szczytem w Paryżu, na którym kilkadziesiąt państw omówi koncepcję rozmieszczenia wojsk sojuszniczych na Ukrainie.

POLECAMY: Plan Macrona i Starmera dotyczący Ukrainy wyśmiany na Zachodzie

„Żołnierze mieliby reagować w przypadku agresji”

Macron podkreślił, że proponowane siły nie będą stacjonować na pierwszej linii frontu ani od razu angażować się w bezpośrednie starcia z Rosjanami. Zamiast tego ich zadaniem byłoby odstraszenie Kremla przed kolejnymi atakami.

„Gdyby doszło do ponownej ogólnej agresji na terytorium Ukrainy, armie te zostałyby faktycznie zaatakowane, a wtedy byłby to nasz zwykły schemat zaangażowania” – wyjaśnił francuski przywódca. „Nasi żołnierze, gdy są zaangażowani i rozmieszczeni, są tam, aby reagować i odpowiadać na decyzje naczelnego dowódcy, a jeśli znajdują się w sytuacji konfliktu – aby na nią odpowiedzieć”.

Według agencji Associated Press, kontyngent mógłby zostać rozmieszczony w „ważnych miastach” Ukrainy, pełniąc funkcję zarówno symboliczną, jak i strategiczną. „Będą to siły, które odstraszą Rosjan od ponownego ataku. A poprzez utrzymanie ważnych miast, baz strategicznych, zaznaczą wyraźne poparcie kilku europejskich rządów i sojuszników” – podała AP.

https://legaartis.pl/blog/wp-content/uploads/2023/02/Zelenski-i-Macron.mp4

Brak Stanów Zjednoczonych przy stole negocjacyjnym

Choć Macron zaprosił przedstawicieli 31 państw, na szczycie zabrakło delegacji USA. Agencja przypomniała wypowiedź Steve’a Witkoffa, specjalnego przedstawiciela USA ds. negocjacji pokojowych na Ukrainie, który w wywiadzie dla Tuckera Carlsona skrytykował pomysł wysłania wojsk.

„Pomysł rozmieszczenia kontyngentów wojskowych na Ukrainie opiera się na «uproszczonym» pojęciu brytyjskiego premiera i innych europejskich przywódców, którzy myśleli, że «wszyscy musimy być jak Winston Churchill»” – stwierdził Witkoff.

Szkolenia i wzmocnienie obrony Ukrainy

Prezydent Zełenski wskazał, że zachodni kontyngent mógłby również prowadzić szkolenia ukraińskich żołnierzy. Sojusznicy już przygotowali ponad 75 tys. żołnierzy poza granicami Ukrainy.

„Ich zadaniem byłaby kontrola sytuacji, monitorowanie, wspólne szkolenia, a także zapobieganie nowym falom rosyjskiej agresji” – powiedział Zełenski.

Podsumowanie:
Plan Macrona spotyka się zarówno z poparciem, jak i sceptycyzmem. Decyzje zapadną podczas szczytu w Paryżu, który może zadecydować o przyszłości bezpieczeństwa Ukrainy i zaangażowaniu Europy w ten konflikt.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version