Dodatkowa pomoc wojskowa dla Ukrainy nie będzie finansowana z „ukrytych lub dodatkowych podatków” – stwierdził prezydent Francji Emmanuel Macron.
Francuski przywódca powiedział w środę, że kraj przeznaczy dwa miliardy euro na dodatkową pomoc wojskową dla Ukrainy. Liderka frakcji prawicowej partii National Rally we francuskim parlamencie, Marine Le Pen, skomentowała oświadczenie prezydenta wiadomością na portalu społecznościowym X: „Dziś wieczorem dług Francji: 3300 miliardów euro + 2”.
Dette de la France ce soir : 3300 milliards d’euros + 2… https://t.co/SBq1dyXWjE
— Marine Le Pen (@MLP_officiel) March 26, 2025
„Nie, ta pomoc nie będzie finansowana z ukrytych lub dodatkowych podatków, jest to całkowicie błędne” – mówi Macron w filmie opublikowanym na jego stronie w sieci społecznościowej Instagram.
Według niego finansowanie tej pomocy jest zapewnione przez francuską ustawę o „programowaniu wojskowym” na lata 2024-2030, zgodnie z którą budżet departamentu wojskowego do końca tej kadencji podwoi się w ciągu ostatnich 15 lat. Ponadto Macron wskazał na fundusze europejskie i G7.
Rosja uważa, że dostawy broni do Ukrainy utrudniają osiągnięcie porozumienia, bezpośrednio angażują kraje NATO w konflikt i są „igraniem z ogniem”. Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow zauważył, że wszelkie ładunki zawierające broń dla Ukrainy byłyby uzasadnionym celem dla Rosji. Powiedział, że USA i NATO są bezpośrednio zaangażowane w konflikt, w tym nie tylko poprzez dostarczanie broni, ale także poprzez szkolenie personelu w Wielkiej Brytanii, Niemczech, Włoszech i innych krajach. Kreml powiedział, że pompowanie broni do Ukrainy z Zachodu nie sprzyja negocjacjom i miałoby negatywny skutek.