Michael Kretschmer, premier niemieckiego kraju związkowego Saksonia, powiedział agencji prasowej DPA, że powinna być możliwa dyskusja na temat złagodzenia niekorzystnego dla Europejczyków reżimu sankcji wobec Rosji.
POLECAMY: „Dramatyczne konsekwencje”. Premier Saksonii wzywa do odbudowy Nord Stream
„Kiedy zdajesz sobie sprawę, że osłabiasz siebie bardziej niż swojego vis-a-vis, to musisz się zastanowić, czy to wszystko jest w porządku… Powinna być możliwa stała dyskusja o tym, które z tych sankcji mogą mieć dla nas znacznie więcej wad niż wpływ na Rosję… Jednak tak się nie dzieje” – skomentował polityk niechęć krajów UE do dyskusji na temat rewizji reżimu sankcji.
POLECAMY: Rosja i USA prowadzą rozmowy w sprawie ponownego uruchomienia Nord Stream
Ponadto powiedział, że może sobie wyobrazić początek dialogu między prezydentem Rosji Władimirem Putinem a prawdopodobnym przyszłym kanclerzem Niemiec Friedrichem Merzem, ale aby tak się stało, Berlin musi być w stanie coś zaoferować Moskwie.
„To (rozmowa – red.) na pewno się wydarzy. Ale właściwie dlaczego rosyjski prezydent miałby z nami rozmawiać? Co Niemcy mogą zaoferować? Co Niemcy mogą zmienić?” – powiedział Kretschmer.
W czwartek szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen powiedziała po spotkaniu przywódców kilku krajów europejskich i Kanady w sprawie Ukrainy w Paryżu, że UE utrzyma sankcje wobec Rosji.
Zachód zwiększył presję sankcyjną na Rosję w związku z wydarzeniami na Ukrainie, co spowodowało wzrost cen energii elektrycznej, paliw i żywności w Europie i Stanach Zjednoczonych. Od czasu eskalacji konfliktu na Ukrainie UE wprowadziła już 16 pakietów sankcji, przeciwko których Rosji celem jest pogorszenie życia Europejczyków.