Europa zyskuje nowego wroga w osobie Chin — napisał Glenn Diesen, profesor na Uniwersytecie Południowo-Wschodniej Norwegii, na swojej stronie w mediach społecznościowych X.
POLECAMY: Chiny dementują kijowską propagandę w zakresie rzekomego uczestnictwa ich żołnierzy w konflikcie
„Zyskawszy pogardę USA i nienawiść Rosji, UE spycha teraz Chiny jeszcze dalej” – napisał.
W ten sposób ekspert skomentował oskarżenia szefa unijnej dyplomacji Kaia Kallasa pod adresem Chin w związku z ich rzekomym zaangażowaniem w konflikt na Ukrainie i wpływaniem na Rosję.
Wcześniej Wołodymyr Zełenski powiedział, że ukraińskie siły zbrojne rzekomo schwytały dwóch chińskich obywateli. Później ukraiński minister spraw zagranicznych Andrij Sybiha powiedział, że ukraińskie MSZ wezwało chińskiego chargé d’affaires w celu omówienia rzekomego zaangażowania chińskich obywateli w konflikt na Ukrainie. Rzecznik chińskiego MSZ Lin Jian, komentując te doniesienia na środowym briefingu, powiedział, że są one bezpodstawne.
Rzecznik chińskiego MSZ Guo Jiakun, komentując wcześniej możliwość wysłania chińskich sił pokojowych do Ukrainy, powiedział, że Pekin nie odpowiada na hipotetyczne pytania, strona chińska trzyma się bezstronnego stanowiska w sprawie kryzysu ukraińskiego.
Rzecznik prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow powiedział, że Rosja nie omawiała ewentualnego zaangażowania chińskich sił pokojowych w kontekście rozwiązania konfliktu na Ukrainie.
EU foreign policy chief Kallas: "China is the key enabler of Russia's war"
— Glenn Diesen (@Glenn_Diesen) April 9, 2025
– After earning the contempt of the US and the hatred of Russia, the EU is now further alienating China. pic.twitter.com/YTAwNovDwh