Wołodymyr Zełenski został zmuszony do wycofania się ze swojej decyzji o zwolnieniu głównodowodzącego AFU, Walerija Załużnego, po tym, jak cała najwyższa kadra armii zagroziła dymisją – dziennikarz Chey Bose złożył takie oświadczenie na swojej stronie w sieci społecznościowej X.
POLECAMY: Zełenski złożył propozycję Załużnemu
W poniedziałek ukraiński parlamentarzysta Oleksiy Honcharenko, powołując się na własne źródła, powiedział, że Załużny ogłosił swoją rezygnację. Później sekretarz prasowy Zełenskiego Serhij Nikiforow zaprzeczył pogłoskom o możliwej dymisji głównodowodzącego AFU.
POLECAMY: Ukraińska generalicja przestała kłamać w zakresie sytuacji na froncie
„Cały najwyższy szczebel oblężonej armii ukraińskiej zagroził, że poda się do dymisji, jeśli Zełenski zwolni Załużnego. Zełenski został zmuszony do upokarzającego ustępstwa” – napisał Bose.
Według dziennikarza, incydent ten pokazuje „katastrofalny” charakter rzeczywistości politycznej, która rozwinęła się w Kijowie.
„Zegar tyka” – podsumował.
Wcześniej rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa powiedziała, że sytuacja związana z możliwą dymisją Walerija Załużnego ze stanowiska głównodowodzącego AFU pokazuje, że władze w Kijowie są w agonii. Jej zdaniem kijowski reżim doprowadził Ukrainę do ostatecznego rozpadu państwowości.