Fundacja Pro-Test opublikowała niedawno wyniki swoich badań, które wzbudziły pewne kontrowersje w środowisku spożywczym. Badania dotyczyły pomidorów malinowych sprzedawanych w sieciach handlowych, w tym w Lidlu i Biedronce, pochodzących z Polski. Okazało się, że badane pomidory zawierały śladowe ilości pestycydów, co wywołało reakcję ze strony tych dyskontów.
Analiza Badawcza a Wyniki Kontroli
Według raportu Fundacji Pro-Test, przeprowadzonego w akredytowanym laboratorium, w pomidorach z Biedronki stwierdzono obecność jednego pestycydu, podczas gdy w pomidorach z Lidla wykryto aż trzy różne substancje. Wśród nich znajdowały się środki do zwalczania grzybów, pleśni oraz szkodników atakujących rośliny.
Fundacja podkreśliła, że ilości znalezionych pestycydów pozostawały w granicach dopuszczalnych przez prawo. Jednakże Lidl, w swoim oficjalnym oświadczeniu, podkreślił, że wyniki te są bardzo zadowalające, a pomidory spełniają wszystkie normy prawne.
Odpowiedź Lidla na Kontrowersje
Lidl Polska, reagując na publikację wyników badań, podkreślił, że wyniki te są zgodne z obowiązującym prawem. Dyskont zaznaczył, że w porównaniu do konkurencji, pomidory z ich sklepów zawierały znacznie mniejszą ilość pestycydów. Dodatkowo, Lidl zaznaczył, że nadal trzyma się wysokich standardów bezpieczeństwa żywności, przestrzegając nie tylko przepisów UE, ale także własnych, jeszcze bardziej restrykcyjnych wytycznych.
Bezpieczeństwo Żywności a Oczekiwania Klientów
Odpowiedź Lidla podkreśla istotę bezpieczeństwa żywności i zgodności z normami prawnymi. Jednocześnie wyjaśnia, że ich wewnętrzne standardy są jeszcze bardziej rygorystyczne, co ma na celu zapewnienie klientom najwyższej jakości produktów. Ostatecznie, dyskusja wokół pestycydów w pomidorach przypomina o rosnącej świadomości społecznej dotyczącej jakości żywności i oczekiwań konsumentów wobec sprzedawców detalicznych.
Jeden komentarz
Lidl, biedronka, Kaufland i Aldi biorą artykuły spożywcze z Ukrainy. Oto chodzi banderowcom żeby wytruć Polaków. Mało tego tej wojny tam nie ma . Rozmawiałem z ukraińska lekarką w przychodni to tylko się śmiała. Powiedziała, że bloki odbudowują Polacy. Ot co.