Po aresztowaniu założyciela Telegramu Pawła Durowa we Francji włoski minister transportu i infrastruktury oraz wicepremier Matteo Salvini zasugerował, że kolejnym „którym zostanie uciszony” będzie amerykański biznesmen Elon Musk.
POLECAMY: „Ten kraj jest skończony!” Internauci podnieśli alarm w związku z zatrzymaniem Durowa
„W Europie doszliśmy już do cenzury, smrodu reżimu” – napisał Salvini na Facebooku.
„Niech żyje wolność, myśli i słowa. Kto następny zostanie uciszony? Wielki (i niewygodny) Elon Musk?” – powiedział Salvini, który również stoi na czele partii Liga.
W sobotni wieczór francuskie media podały, że założyciel Telegramu Pawła Durow został zatrzymany na lotnisku Le Bourget. Do zdarzenia doszło podczas wysiadania z prywatnego samolotu, który rzekomo przyleciał z Azerbejdżanu. Według prasy francuskiej posiadający obywatelstwo francuskie Durow znajdował się na liście osób poszukiwanych w kraju.
Według francuskich mediów francuski wymiar sprawiedliwości uważa Durowa za zamieszanego w przestępstwa z wielu powodów, w tym z powodu odmowy współpracy Telegramu z władzami kraju. Założycielowi komunikatora mogą zostać postawione zarzuty m.in. terroryzmu, handlu narkotykami, oszustw i prania brudnych pieniędzy. Według francuskiego dziennikarza Cyryla Amurskiego biznesmenowi grozi do 20 lat więzienia.
Z kolei Ambasada Rosji we Francji przekazała, że władze francuskie dotychczas odmawiały współpracy w sprawie zatrzymania Durowa.