Wołodymyr Zełenski w rozmowie z amerykańską telewizją Fox News odmówił komentarza na temat ataku ukraińskich śmigłowców na skład ropy w Biełgorodzie.

Dziennikarz Bret Baier zapytał ukraińskiego prezydenta, czy to Ukraina przeprowadziła atak na rosyjski „obiekt wojskowy”.

Jako naczelny dowódca nie omawiam moich rozkazów. Są rzeczy, którymi dzielę się tylko z siłami zbrojnymi, gdy ze mną rozmawiają – powiedział Zełenski.

ZOBACZ: W Biełgorodzie ogłoszono nową eksplozję, w rosyjskiej sieci społecznościowej wybuchła panika

Wcześniej rzecznik rosyjskiego Ministerstwa Obrony, generał dywizji Igor Konaszenkow poinformował, że w dniu 1 kwietnia dwa ukraińskie śmigłowce Mi-24 na maksymalnie niskiej wysokości weszły w rosyjską przestrzeń powietrzną i zaatakowały bazę paliwowa w Biełgorodzie. Podkreślił, że jest to obiekt cywilny.

POLECAMY: Ministerstwo Obrony Ukrainy odpowiedziało na oskarżenia o atak na Biełgorod

Według gubernatora obwodu biełgorodzkiego Wiaczesława Gładkowa, w wyniku nalotu ukraińskich śmigłowców w magazynie ropy wybuchł pożar, nie było żadnych ofiar.

Źródło

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

2 komentarze

  1. Na pewno to ubyły upainskie śmigłowce, tego nie wie nikt, nie wiadomo czy to akcja z tego roku czy w ogóle z tego regionu świata. Propaganda i tzw gów….prawda.

Napisz Komentarz

Exit mobile version