W programie The Hill „Rising” dziennikarz i komentator polityczny Kim Iversen poinformował o rewelacjach z ostatnich dokumentów opublikowanych 1 kwietnia przez amerykańską Agencję ds. Żywności i Leków (FDA) dotyczących szczepionki Pfizera przeciwko COVID-19.

POLECAMY: Pfizer zatrudnił ponad 1800 pracowników do przetwarzania zgłoszeń dotyczących obrażeń poszczepiennych

Najnowsza partia dokumentów firmy Pfizer, opublikowana 1 kwietnia, potwierdza, że ​​Pfizer wiedział, że naturalna odporność jest tak samo skuteczna w zapobieganiu poważnym chorobom, jak szczepionka firmy COVID-19.

POLECAMY: McCullough: Nie ma absolutnie żadnych wątpliwości, że szczepionki powodują dużą liczbę zgonów

Dziennikarz i komentator polityczny Kim Iversen powiedział w poniedziałkowym The Hill’s Rising, że dokumenty ujawniły również, że szczepionka nie została potwierdzona jako bezpieczna dla kobiet w ciąży lub kobiet planujących mieć dzieci, a zapalenie mięśnia sercowego jest znanym skutkiem ubocznym szczepionki przeciwko chorobie.

Dokumenty były częścią nakazu sądowego odtajnienia 340 000 stron dokumentów, które firma Pfizer przedłożyła amerykańskiej Agencji ds. Żywności i Leków (FDA) w ramach wniosku o zezwolenie na zastosowanie awaryjne swojej szczepionki.

W odpowiedzi na wniosek o wolność informacji złożony przez specjalistów ds. zdrowia publicznego i medycyny w sierpniu 2021 r., FDA początkowo próbowała opóźnić pełne udostępnienie dokumentów o 75 lat, ale sędzia federalny zarządził ich zatwierdzenie w ciągu ośmiu miesięcy.

1 kwietnia FDA oczyściła 11 000 stron.

W dyskusji z gospodarzami Rising, Robbym Soavem i Ryanem Grimem, Iversen przytoczył „pierwszą bombę” w dokumentach: fakt, że „naturalna odporność działa, a firma Pfizer o tym wie”.

Iversen powiedział:

Dane z badań klinicznych pokazują, że osoby, które wcześniej miały zakażenie COVID, nie doświadczyły żadnych innych wyników niż osoby zaszczepione. W ograniczonym badaniu ani osoby zaszczepione, ani osoby z wcześniejszą infekcją nie rozwinęły ciężkiej choroby, zgodnie z definicją FDA lub CDC [Centers for Disease Control and Prevention].

FDA definiuje ciężki COVID jako przypadek wymagający wsparcia tlenowego. CDC definiuje to jako przypadek wymagający hospitalizacji.

Nie było przypadków ciężkiego COVID w grupie z naturalną odpornością, niezależnie od tego, czy byli zaszczepieni, czy nie, powiedział Iversen.

Iversen powiedział również, że dane wykazały, że wskaźniki infekcji wszelkiego rodzaju były „statystycznie identyczne” u osób zaszczepionych i osób z naturalną odpornością.

Powiedziała:

Ale zamiast powiedzieć, że ludzie z naturalną odpornością nie wydają się potrzebować szczepionki – co zostało powiedziane na przykład w Europie – firma Pfizer przekręciła swój wniosek, mówiąc: „Ostateczne wyniki skuteczności pokazują, że szczepionka zapewnia ochronę przed COVID -19 dla uczestników z objawami wcześniejszej infekcji lub bez.

Działania niepożądane u młodszych osób

Dane kliniczne pokazują również, że firma Pfizer była świadoma dobrze udokumentowanych obecnie problemów z cięższymi reakcjami u młodszych osób.

Iversen powiedział:

Kolejnym odkryciem z dokumentów było to, że niekorzystne skutki były częstsze i dotkliwe w młodszych grupach.

Dokument stwierdza: „Reaktogenność i zdarzenia niepożądane były generalnie łagodniejsze i rzadsze u uczestników w starszej grupie [55 lat i starszych] niż w [młodszej] grupie i ogólnie miały tendencję do zwiększania się wraz ze wzrostem dawki szczepionki.

Samo badanie zostało zaprojektowane z myślą o osobach w wieku 16 lat i starszych, więc skutki uboczne były częstsze i poważniejsze u osób poniżej 55 roku życia, chociaż wiemy, że im jesteś młodszy, tym mniejsze prawdopodobieństwo wystąpienia ciężkiego COVID, powiedział Iversen.

Iversen przytoczył dane z Lancet pokazujące, że 16-latkowie mają 99,993% szans na przeżycie COVID, 30-latkowie 99,943%, a 50-latkowie 99,572%.

„Tylko w grupie osób powyżej 60. roku życia”, mówi Iversen, „wskaźnik przeżywalności spada poniżej 99%”.

Świadoma zgoda wskazuje, że firma Pfizer wiedziała o zapaleniu mięśnia sercowego i problemach z płodnością

Formularz zgody uczestnika badania zawarty w dokumencie wskazuje, że firma Pfizer była świadoma obaw związanych z zapaleniem mięśnia sercowego i wyraźnie wspomniała o możliwości wpływu szczepionki na zdrowie reprodukcyjne kobiet.

Iversen powiedział, że formularz wymienia kilka możliwych skutków ubocznych, w tym zapalenie mięśnia sercowego, „którego wielu z nas jest świadomych, ale dokument mówi, że częstość występowania wynosi 10 na 100 000 osób i nie określają wieku ani płci, więc tak jest. „co jest znacznie wyższe niż wcześniej zgłoszone wskaźniki 1 na 50 000 osób”.

„Wiemy również, że większość tych przypadków występuje u młodszych mężczyzn, więc jeśli weźmiemy pod uwagę wiek i płeć, ryzyko znacznie wzrasta” – powiedziała.

Formularz zgody stwierdza również: „Skutki szczepionki COVID-19 na nasienie, ciążę, płód lub karmiące dziecko nie są znane”.

Iversen zwróciła uwagę, jak prasa i władze demonizują niechęć młodszych kobiet i rodziców nastoletnich dziewcząt do szczepionki.

„Chociaż naukowcy w tym formularzu zgody przyznają, że po prostu nie wiedzą, twierdzą, że szczepionki nie mają żadnych negatywnych skutków dla reprodukcji”, powiedział Iversen, „ale faktem jest, że po prostu nie wiemy. „

Iversen zasugerował, że opublikowanie dokumentu spowodowałoby przede wszystkim, że rodzice, którzy nie chcą, aby ich dzieci były szczepione, mieliby więcej dowodów na ich „antymandatowe działania obronne”.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Napisz Komentarz

Exit mobile version